Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Jarosław Kaczyński superprezesem NFZ

0
Podziel się:

O aktualnych patentach na służbę zdrowia pisze Andrzej Zwoliński.

Jarosław Kaczyński superprezesem NFZ

_ - Premier Tusk stchórzył! - _ oświadczył w Senacie Jarosław Kaczyński i nawet nie czekając na ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza wyszedł z sali. A miało dojść do pojedynku między - jak to określił jeden z senatorów PiS -_ aktualnym premierem, a naszym premierem _ czyli aktualnym prezesem.

Aktualny - jest w tym przypadku słowem kluczem, choć jego znaczenie jest różne zależnie od opcji politycznej, których przedstawiciele go używają. W przypadku polityków PiS zbitka _ aktualny premier _ oznacza - tymczasowy lub przypadkowy. Z kolei _ aktualne propozycje _ ministra zdrowia, wcale nie muszą wejść w życie, a najpewniej będą aktualne aż do zmiany lub pojawienia się nowych (czyt. bardziej aktualnych) koncepcji i... tak aż do wyborów.

Prawie dokładnie przed rokiem minister zdrowia ogłaszał (wtedy aktualne) pomysły na likwidację centrali NFZ. Decentralizacja i stworzenie konkurujących między sobą płatników miało być remedium na rosnące kolejki do specjalistów. Pomysł okazał się aktualny do wczoraj, kiedy to wiceminister zdrowia Sławomir Neumann ogłosił w Polskim Radiu, że już nie jest. Gość radiowej _ Trójki _ ujawnił nowy (aktualny) program polegający na... rozpisaniu konkursu na nowego prezesa NFZ. Nie tylko prezes ma być nowy, sam fundusz ma być - jak nowy.

Nie będzie już samodzielnie wyceniał świadczeń zdrowotnych._ Nie chcemy, żeby płatnik sam sobie wyceniał usługi _- tłumaczył Neumann. Tym ma zająć się Agencja Oceny Technologii Medycznych. Wiceminister dodał, że resort zdrowia chce też wprowadzić znacznie dłuższe kontrakty dla szpitali i przychodni specjalistycznych, odpowiednio na 10 i 5 lat. Jak wyjaśnił, ma to dać systemowi stabilność na dłuższy okres. Według Sławomira Neumanna, proponowane zmiany zwiększą wpływ ministra zdrowia na politykę zdrowotną.

Komentując pakiet projektów ustaw, które mają skrócić kolejki, przedstawionych właśnie przez swojego szefa Bartosza Arłukowicza, wiceminister potwierdził ich aktualność, ale zaznaczył, że ich przyjęcie może nastąpić najszybciej dopiero w lipcu. Biorąc pod uwagę podchody z likwidacją centrali NFZ, która z miesiąca na miesiąc traciła na aktualności, obawiam się, że podobny los podzieli pakiet kolejkowy.

Za to prawdziwej rewolucji możemy być pewni, gdy do władzy dojdzie PiS i aktualny prezes, ale wiadomo, że przecież nieustający premier. Aktualny system w mig stanie się nieaktualny, nie od dziś bowiem wiadomo, że wciąż słuszny i aktualny dla Jarosława Kaczyńskiego jest system rodem z PRL, czyli centralne sterowanie służbą zdrowia zza ministerialnego biurka.

Jarosław Kaczyński jako szef wszystkich szefów, czyli premier, minister, a nawet prezes NFZ zrobi porządek blokując komercjalizację, dzieląc odgórnie pieniądze pomiędzy szpitale i przychodnie oraz kasując kolejki do specjalistów. Wszystko bez podnoszenia składek zdrowotnych, podatków, wprowadzania odpłatności czy dodatkowych ubezpieczeń i oczywiście z gwarancja pełnej opieki dla każdego Polaka.

Nie do wiary? Taki jest aktualny plan, a raczej program PiS, a że brzmi bardzo atrakcyjnie, na pewno pozostanie aktualny... aż do wyborów.

Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl

Czytaj więcej w Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)