W wywiadzie dla _ Financial Times _ szef ukraińskiego rządu zarzucił Rosji, że prowokowała wczorajsze zamieszki podczas pochodów pierwszomajowych na wschodzie kraju.
W Doniecku parada zakończyła się walkami, w wyniku których prorosyjscy separatyści wtargnęli do miejscowej siedziby prokuratury. Milicja i Gwardia Narodowa stawiały opór, ale w końcu funkcjonariusze i żołnierze wycofali się pod naciskiem agresywnych prorosyjskich bojówkarzy. W ostatnim czasie separatyści coraz aktywniej działają na wschodzie Ukrainy.
Arsenij Jaceniuk mówił, że separatyści odwołują się do dziedzictwa Związku Sowieckiego, prowokują i sztucznie wywołują starcia. _ Zazwyczaj towarzyszy im grupa dziesięciu - dwudziestu dobrze wyszkolonych rosyjskich agentów, którzy szturmują budynki, uprowadzają tych, którzy stawiają opór, znikają i przenoszą się do innego miasta _ - powiedział ukraiński premier.
Pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow przyznał, że władze w Kijowie nie kontrolują sytuacji w dwóch obwodach na wschodzie kraju - ługańskim i donieckim.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Konsultacje w sprawie dostaw gazu z Rosji Chodzi o trójstronne negocjacje z udziałem przedstawicieli Unii Europejskiej, Rosji i Ukrainy. Na rozmowy do polskiej stolicy zaprosił komisarz do spraw energii Guenther Oettinger. | |
Dla Merkel Ukraina wiciąż jest niepodległa Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że Rosja nie ma prawa mieszać się w wewnętrzne sprawy Ukrainy. | |
Rosja nie nałoży sankcji. "Nie widzę potrzeby" Prezydent Władimir Putin zastrzegł jednak, że Moskwa może ponownie rozważyć udział firm zachodnich w rosyjskiej gospodarce, jeśli sankcje będą kontynuowane. |