Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Donald Tusk nie obniży podatków. Zatem szykuje ich podwyżkę?

0
Podziel się:

Łukasz Pałka zastanawia się nad przypływem szczerości premiera.

Donald Tusk nie obniży podatków. Zatem szykuje ich podwyżkę?

Wiosenna pogoda i wypoczynek najwidoczniej sprzyjają temu, że ludzie stają się bardziej szczerzy. Dowiódł tego nawet premier Donald Tusk, który korzystającym z uroków dłuższego weekendu Polakom zaserwował stwierdzenie, że nie obniży podatków.

- _ Tak jakby ktoś jeszcze na to liczył _ - można pomyśleć i nie zastanawiać się nad słowami premiera. Ale nie sposób dostrzec w nich jakiegoś przełomu. Można uznać, że albo Donald Tusk zaczął już poważnie gubić się w swoich zeznaniach, albo przygotowuje nas do kolejnych podwyżek. Nie powiedział przecież, że nie podniesie podatków. Więc nie skłamał.

A to jeszcze nie koniec rewelacji premiera. - _ Nie jesteśmy w stanie radykalnie obniżyć podatków, bo wtedy trzeba by było ograniczyć do minimum usługi świadczone obywatelom przez państwo, których poziom nie jest najwyższy - _stwierdził Donald Tusk na antenie Polsat News. Druga część zdania jest nawet ciekawsza od pierwszej. Poziom usług świadczonych przez państwo _ nie jest najwyższy _. Jak to możliwe? Dotychczas przecież Polska premiera Donalda Tuska była _ zieloną wyspą _, bez zarzutu.

Ale wróćmy do podatków. Inwestorzy giełdowi mogą mieć w pamięci jeszcze rok 2007, gdy ekipa PO obiecywała zniesienie 19-procentowego _ podatku Belki _. Temat zniknął, gdy tylko Platforma doszła do władzy. Potem przyszła podwyżka stawki najważniejszego w Polsce podatku - czyli VAT - do 23 procent. I gdy naiwniacy liczyli na jej powrót do 22 procent, gdy tylko kryzys zostanie zażegnany, to okazało się, że może to nastąpić dopiero w 2016 roku.

Termin na tyle bezpieczny, że do tego czasu spokojnie będzie można znaleźć powody, dla których do obniżki jednak nie dojdzie. I co niezwykle ważne - pomimo jak najlepszych chęci rządzących.

Jest jednak sprawa, o której premier nawet w przypływie największej szczerości zapewne nie powie, a warto mieć jej świadomość. A mianowicie taka, że podwyżki podatków wcale nie przekładają się na znacząco wyższe wpływy do budżetu, z których to z kolei rząd mógłby poprawiać jakość usług świadczonych nam przez państwo.

Jeszcze przed 2010 rokiem suma wszystkich podatków stanowiła rocznie około 34 procent PKB. Obecnie jest to 32 procent, a np. udział podatku VAT w PKB - pomimo wyższej stawki - jest najniższy w historii.

Czytaj więcej w Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)