Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Lepsze dane z USA nie poprawiły nastrojów na GPW

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiegła sesja na warszawskim parkiecie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Lepsze dane z USA poprawiły nastroje wśród inwestorów handlujących na nowojorskiej giełdzie. W Polsce to się nie udało, choć indeks WIG20 utrzymał się powyżej poziomu 2.400 punktów.

Najważniejsze po południu informacje napłynęły z USA. Według nich indeks ISM dla sektora usługowego wyniósł w kwietniu 55,2 punktu. To nie tylko wzrost wobec poprzedniego odczytu, ale również wynik lepszy od prognoz. Dane uspokoiły nieco inwestorów na nowojorskim parkiecie, którzy wcześniej rozpoczęli dzień od wyprzedaży akcji.

W Polsce podczas całego handlu dominowały spadki i to nie zmieniło się do samego końca sesji. Wszystkie indeksy na GPW odnotowały mocne straty.

Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pretekstem do wyprzedaży akcji na giełdach w całej Europie stały się dzisiaj doniesienia o zaostrzeniu konfliktu na Ukrainie. W indeksie WIG20 najmocniejsze, bo ponad 4-procentowe straty zanotowały spółki LPP oraz ukraiński Kernel. Przed stratami obroniły się tylko PGNiG oraz PZU.

Kryzys na Ukrainie i dane z Chin pretekstem do spadków

Łukasz Pałka, godz. 15.45

Na giełdach w całej Europie nastroje wśród inwestorów są dzisiaj kiepskie. Również handel na Wall Street ruszył pod kreską.

Wzrost napięcia na Ukrainie, a także kolejne słabsze dane makroekonomiczne z Chin - to główne powody, z powodu których inwestorzy w większości pozbywają się dzisiaj akcji. Na parkietach w całej Europie dominują spadki.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nad ranem inwestorzy dowiedzieli się o tym, że wskaźnik PMI dla chińskiego przemysłu wyniósł w kwietniu 48,1 punktu. To wynik gorszy od prognoz, potwierdzający jednocześnie to, że w chińskiej gospodarce mamy do czynienia ze spowolnieniem wzrostu. Dla inwestorów stało się to oczywiście pretekstem do wyprzedaży akcji, podsycając jednocześnie gorsze nastroje spowodowane kryzysem na Ukrainie.

Wśród największych spółek warszawskiego parkietu znów mocno traci dziś Kernel (ponad 4 procent) oraz LPP (ponad 4 procent).

Ukraina straszy rynki, dane makro nie pomagają

Maciej Rynkiewicz, godz. 12.45

Po całkiem udanym otwarciu na GPW, kolejne godziny przynoszą pogorszenie nastrojów. Warszawski rynek idzie śladem parkietów zachodnich, które również znacząco tracą - niemiecki DAX leci w dół już półtora procent. Wszystko przez zaognienie sytuacji na Ukrainie oraz nocne, gorsze od oczekiwań, dane z Państwa Środka.

Indeks WIG20 traci już ponad procent, prawie tyle samo spada szerszy WIG30, jeszcze gorzej radzi sobie WIG50 - cztery spółki z tej grupy zniżkują ponad 4 procent, z czego liderem jest ukraiński Serinus, tracący ponad 7 procent.

Notowania najważniejszych indeksów na GPW

Nieco mniejsze zmiany notują blue chips, aczkolwiek wśród nich niechlubnie wyróżnia się również spółka z Ukrainy, czyli Kernel. Niewiele lepiej radzi sobie odzieżowa LPP, która traci więcej niż 3,5 proc. Na zielono świecą się tylko dwie firmy z indeksu WIG20 - PZU i PGN, aczkolwiek wzrosty nie przekraczają pół procent. Obroty na całym rynku wynoszą niecałe 140 milionów złotych.

Raczej bez znaczenia jest dzisiejszy kalendarz makro i to może dobrze, bowiem dotychczasowe publikacje sugerują kontynuację nie najlepszych nastrojów na rynkach Europy. Mowa tu przede wszystkim o indeksie Sentix, który wbrew oczekiwaniom zamiast wzrosnąć - spadł, z 14,1 do 12,8 pkt., osiągając poziom najniższy od lutego. Inwestorzy czekają teraz na ważne publikacje z sektora usług w USA.

Europa i GPW póki co nie boją się gorszych danych z Chin

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:10

Po gorszych danych z przemysłu Państwa Środka i spadkach indeksów w Azji, sesja w Europie otwiera się na remis. Podobne nastroje panują na GPW.

Tydzień rozpoczął się od kiepskich danych z Chin - finalny indeks PMI wyliczany przez HSBC w kwietniu wyniósł 48,1 względem szacowanych 48,5 pkt. Dzisiejsze dane niejako potwierdziły wyliczenia CFLP. Opublikowany w ubiegłym tygodniu oficjalny wskaźnik wyniósł 50,1 pkt., również poniżej od oczekiwań. Azjatyckie rynki zareagowały na tę wiadomość spadkami, aczkolwiek ceny miedzi od rana nieznacznie rosną.

Kilka minut po otwarciu najważniejsze indeksy na polskim rynku akcji znajdują się w pobliżu piątkowych zamknięć - indeks WIG30 traci 0,03 proc., nieco gorzej sytuacja wygląda w przypadku szerszych grup spółek.

Notowania indeksu WIG20 od początku sesji

Pojawiła się rekomendacja dla Tarczyńskiego od Noble Securities - analitycy zalecają kupuj z ceną docelową 16,25 zł (względem niecałych 12 zł na koniec minionego tygodnia). _ Kończąc inwestycję w zwiększenie mocy produkcyjnych, kładąc większy nacisk na eksport, współpracę z sieciami oraz nowe kanały sprzedaży, Tarczyński ma szansę na dalsze zwiększanie przychodów. Afrykański pomór świń i embargo na wieprzowinę z UE, jest dla Tarczyńskiego ogromną okazją do zakupów taniego surowca i poprawy marży - _ czytamy w raporcie. Spółka rozpoczyna tydzień od 3-proc. wzrostu.

Symbolicznie rośnie też Quercus. Prezes spółki tłumaczy dziś w rozmowie z Money.pl, dlaczego ciężko będzie powtórzyć rekordowe wyniki z minionych kwartałów. _ - Z reguły stawiamy na spółki średnie i małe, a one ostatnio nie cieszą się zainteresowaniem inwestorów - _ mówi nam Sebastian Buczek.

GPW: Przed inwestorami istotne wydarzenia. Jak zareagują?

Przemysław Ławrowski, godzina 20:35, 4 maja

Po stosunkowo spokojnym tygodniu na GPW, kolejne dni zapowiadają się bardziej emocjonująco. Zasługą tego będą wydarzenia na Ukrainie, wyniki spółek z GPW oraz nastroje w europejskim i amerykańskim sektorze usługowym. Reakcja inwestorów powinna być dość wyrazista.

Ostatnie zmiany indeksu WIG20 nie prezentowały zbytniej gwałtowności. Powodem tego nie było brak istotnych figur makroekonomicznych bądź wydarzeń o charakterze geopolitycznym, tylko nastrój długiego weekendu oraz mniejsza ilość sesji giełdowych.

Teraz to powinno się zmienić. W poniedziałek obserwować będziemy reakcję na wydarzenia na wschodzie Ukrainy, gdzie odbywają się starcia prorosyjskich separatystów z siłami rządowymi. W niedziele zaatakowano w Odessie posterunek milicji gdzie więziono aresztowanych w piątek uczestników zamieszek. Rezultatem tego było rozpoczęcie zwolnień demonstrantów. Rynki finansowe i opinia międzynarodowa będą się tym wydarzeniom w kolejnych dniach przyglądać z uwagą.

Sytuacja na Ukrainie to jeden z ważniejszych powodów ostatnich zmian warszawskich indeksów. WIG20 od końcówki lutego nie może się trwale przebić przez poziom 2500 punktów.

Obok tych wydarzeń inwestorzy z Polski otrzymają kilka ciekawych informacji w trakcie nowego tygodnia. W środę poznamy decyzję dotyczącą stóp procentowych po obradach Rady Polityki Pieniężnej. Co do wyniku nie ma właściwie wątpliwości, ale ciekawsze będą wypowiedzi jej członków rady. W ostatnim czasie pojawiły się bowiem odmienne wypowiedzi co do losów stóp procentowych w końcówce 2014 roku.

Adam Glapiński stwierdził, że do połowy 2015 roku nie ma potrzeby podnoszenia kosztu kapitału w Polsce, natomiast Andrzej Rzońca nie wyklucza, że w czwartym kwartale bieżącego roku, mogą być potrzebne podwyżki stóp. Zatem większa niepewność co do decyzji rady nadejdą dopiero za jakiś czas, ale bieżące wypowiedzi zapewne zelektryzują inwestorów.

Notowania WIG20 w ubiegłym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W pierwszej części tygodnia uwagę globalnych inwestorów przyciągną odczyty indeksów PMI dla sektora usług. Uzupełnią one wyniki dla przemysłu, które pojawiły się w większości w ubiegły czwartek oraz piątek.

W poniedziałek poznamy nastroje amerykańskich przedsiębiorców z tego sektora, a we wtorek brytyjskich, francuskich, niemieckich. Wskaźnik ten zostanie również opublikowany dla całej strefy euro.

Tak jak w przypadku przemysłu w USA, tamtejsze usługi powinny wypaść nieco lepiej od oczekiwań. Z kolei odczyt dla strefy euro będzie zbliżony do oczekiwań, które plasują się na poziomie 53,1 punktów.

Do poniedziałkowych danych należy również dołączyć indeks Sentix, który grupuje wskaźniki obrazujące oczekiwania inwestorów finansowych. Ustaleni zostaną również inwestorzy posiadający prawo do uzyskania dywidendy ze spółki Mbank.

Wyniki polskich spółek oraz decyzja EBC

W drugiej części tygodnia nastąpi wysyp raportów za pierwszy kwartał 2014 roku ze spółek notowanych na GPW. W środę wynikami pochwali się m.in. ING Bank Śląski, natomiast w czwartek Bogdanka, CCC oraz Alior Bank. W piątek inwestorzy z uwagą będą się przyglądać publikacjom spółek Handlowy oraz PGNiG.

Do tych informacji należy dołączyć czwartkową decyzję w sprawie stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. Rynek od dłuższego czasu obserwuje to, co zrobi Mario Draghi. Podkreśla on bowiem, że cały czas w gotowości pozostają instrumenty polityki monetarnej.

Na uwagę zasługują również dane z niemieckiej gospodarki. Ze względu na jej powiązanie z rodzimym rynkiem inwestorzy będą obserwować najnowsze publikacje. W środę pojawi się informacja na temat zamówień w przemyśle, w czwartek produkcja przemysłowa, a w piątek bilans handlu zagranicznego. W pierwszych dwóch przypadkach oczekiwania są zbliżone do odczytów lutowych. Poprawę dynamiki ma zaliczyć za to niemiecki eksport.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)