Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjskie embargo na unijne produkty. Komisja Europejska oszacowała straty

0
Podziel się:

Komisja Europejskiej złożyła obietnicę dotyczącą rekompensat dla polskich rolników.

Rosyjskie embargo obejmuje <br> m.in. owoce, warzywa oraz mięso
Rosyjskie embargo obejmuje <br> m.in. owoce, warzywa oraz mięso (Anne Akers/Flickr)

Straty związane z rosyjskim embargiem na import z Unii będą, ale mniejsze niż się spodziewano. - _ Ponad 5 miliardów 200 milionów euro _ - to szacunkowe dane Komisji Europejskiej. Bruksela poinformowała, że sankcje dotkną około połowy unijnego eksportu produktów rolno-spożywczych.

Unijny eksport do Rosji wyniósł w ubiegłym roku 11 miliardów euro. Moskwa, nakładając restrykcje na całą Unię, wstrzymała import tylko wybranych produktów, stąd mniejsze straty niż oczekiwano.

Najwięcej na rosyjskim embargu może stracić Litwa, która sprzedała do Rosji produkty warte ponad 900 milionów euro. Kolejna jest Polska. Do strat związanych z embargiem na wieprzowinę, oraz warzywa i owoce, doliczono kolejne co dało prawie 850 milionów euro. Następne są Niemcy ze stratami wynoszącymi prawie 600 milionów euro, a także Holandia, Dania, Hiszpania, Finlandia, Belgia, oraz Francja.

Skutki rosyjskiego embarga będą jeszcze badać dokładnie eksperci z dyrekcji generalnej zajmującej się w Komisji Europejskiej rolnictwem i handlem.

Zobacz reakcje na rosyjskie embargo

Będą unijne rekompensaty?

Jest obietnica Komisja Europejskiej dotycząca rekompensat dla polskich rolników w związku z rosyjskim embargiem. Na razie jednak rozmowy skoncentrowały się tylko na sytuacji producentów jabłek.

Taki przebieg miało wczorajsze spotkanie polskich ekspertów z urzędnikami Komisji Europejskiej. Wstępne propozycje finansowego wsparcia mają być znane w przyszłym tygodniu. Po rozmowach w Brukseli ministra rolnictwa Marka Sawickiego z komisarzem zajmującym się rolnictwem Dacianem Ciolosem.

Wczorajsze spotkanie było pierwszą naradą i zapoczątkowało negocjacje w sprawie wypłaty rekompensat. Jednak unijni urzędnicy pytali głównie o sytuację na rynku jabłek. To sugerowałoby, że pomoc trafi na razie tylko do nich, bo w Komisji można usłyszeć, że wsparcie powinno być przekazane tym, którzy ucierpieli najbardziej. Polacy tymczasem chcą także rozmawiać o pomocy dla producentów papryki, kapusty, grzybów, porzeczek, wiśni, czy pomidorów. Polsce zależy także na czasie.

Podczas spotkania miała paść obietnica, że wstępne propozycje wsparcia zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu, ale to jeszcze nie zakończy rozmów. „Mamy możliwości działania, by zrekompensować rolnikom straty i nie zawahamy się z nich skorzystać, ale chcemy mieć pewność, że pieniądze zostaną dobrze wydane" - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik Komisji Roger Waite.

Bruksela chce najpierw przeanalizować wszystkie możliwości, ułatwienia w eksporcie, znalezienie innych rynków zbytu, możliwości przetwórstwa, czy przechowywania produktów. Unijna rezerwa na sytuacje kryzysowe w rolnictwie wynosi 400 milionów euro rocznie. Wprowadzenie przez Rosję kolejnych restrykcji, tym razem wobec całej Unii, może spowodować, że rolnicy także z innych krajów poproszę o finansowe wsparcie.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)