Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

Spółka dnia: Cena JSW idzie jak szalona. W dół

0
Podziel się:

Część inwestorów zastanawia się, czy to okazja, żeby kupić taniej.

Jarosław Zagórowski, prezes JSW
Jarosław Zagórowski, prezes JSW (Andrzej Stawiński/Reporter)

Niemal pięć procent wczoraj i już około trzech procent dziś traci Jastrzębska Spółka Węglowa. Kurs w ciągu dwóch dni spadł do 33,4 zł, pogłębiając historyczne minimum.

Już o ponad sto złotych mniej niż w dniu debiutu kosztują papiery JSW. Dla inwestorów, którzy kupili papiery podczas pierwszej sesji i trzymają je do teraz, oznacza to stratę rzędu 75 procent.

Notowania JSW od początku jej historii na GPW

Bicie historycznych minimów w ostatnich tygodniach rozpoczęło się od wiadomości o podpisaniu ostatecznej umowy przejęcia KWK Knurów-Szczygłowice za kwotę 1,49 miliarda złotych, którą część rynku uważała za zdecydowanie wygórowaną. Inwestorów nie ucieszyła późniejsza wiadomość o uplasowaniu obligacji na sfinansowanie tej inwestycji. Spółka wyemitowała 70 tysięcy papierów o wartości nominalnej 700 milionów złotych oraz dodatkowo 16,37 tys. obligacji w sumie o wartości 163,75 miliona dolarów.

Następne tąpnięcie nadeszło po publikacji wyników za drugi kwartał. Strata netto w pierwszych sześciu miesiącach roku wyniosła 343,20 miliona złotych, podczas gdy analitycy spodziewali się wyniku na poziomie minus 260 milionów złotych. Papiery spółki podczas kolejnej sesji (wyniki publikowane były wieczorem) straciły dwa procent.

Mimo spadków, perspektywa dla posiadaczy akcji wciąż nie przedstawia się w jasnych barwach. W ciągu ostatnich tygodni pojawiły się dwie rekomendacje dla spółki, w obu przypadkach z ceną docelową poniżej aktualnej wartości rynkowej. Na początku sierpnia Erste zaleciło sprzedaż i _ TP _ 32 złote, również _ sprzedaj _ rekomenduje Espirito Santo oraz cenę 27,20 zł.

Trudno jednak o inne nastawienie inwestorów, kiedy większość prognoz mówi o kolejnych kwartałach bessy na rynku węgla. Wciąż rosnące dostawy z kopalni i ogromne już zapasy surowca przekładają się zniżki jego kursu, który obecnie znajduje się na poziomie 5-letnich minimów. Ożywienie pojawić się ma dopiero w 2016 roku, co będzie efektem zmniejszenia inwestycji przez spółki wydobywcze w Australii, Nowej Zelandii i Indonezji, wynika z prognoz tamtejszych banków centralnych.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.

spółka dnia
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)