Pierwsza sesja nowego tygodnia wypadła na korzyść posiadaczy akcji spółek notowanych na GPW. Wbrew niewielkiej przecenie na europejskich giełdach, WIG20 zanotował szóstą wzrostową sesję z rzędu i wyznaczył nowe tegoroczne maksimum.
Zarówno indeks grupujący 20, jak i 30 blue chipów umocnił się o 0,4 procent. Tym razem słabiej wypadł WIG50, ale lepiej poradził sobie WIG250. Wszystkie krajowe indeksy finiszowały nad kreską, czego nie udało się dokonać większości europejskich indeksów.
Zobacz, jak przebiegała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Po niezwykle emocjonującym i obfitującym w istotne wydarzenia ubiegłym tygodniu, dzisiaj inwestorzy handlujący na GPW nie mogli liczyć na zbyt wiele bodźców z gospodarki. Danych nie było wiele, a te, które były miały raczej drugorzędne znaczenie.
Jeszcze w nocy giełdowi gracze poznali dane o bilansie handlowym Chin. Nadwyżka w sierpniu wyniosła 49,83 miliarda dolarów, wobec oczekiwanych niemal 41 miliardów dolarów. Lepiej od prognoz wypadły również analogiczne (lipcowe) dane z Niemiec. Tu nadwyżka przekroczyła 22 miliardy euro, podczas gdy ekonomiści oczekiwali wyniku na poziomie zbliżonym do 17 miliardów euro.
Pozytywnego zaskoczenia nie było natomiast w przypadku publikacji indeksu Sentix. Wskaźnik obrazujący nastroje panujące wśród europejskich inwestorów wyniósł we wrześniu -9,8 punktu, wobec wyniku na poziomie +2,7 pkt w sierpniu. Wynik mocno rozczarował, bo szacunki ekspertów były zbliżone do odczytu z ubiegłego miesiąca.
Jeśli chodzi o same spółki, to informacją dnia była zgoda Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Lotosu na emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Spółka ma z tego tytułu pozyskać około miliarda złotych. Akcje paliwowego giganta zostały dzisiaj przecenione o nieco ponad 1,5 procent.
#
GPW wbrew Europie. WIG20 kolejny raz w górę
Paweł Zawadzki, godzina 15:17
Podczas, gdy na najważniejszych europejskich giełdach lekko przeważają sprzedający, nastroje na krajowym parkiecie w dalszym ciągu są umiarkowanie optymistyczne.
WIG20 zyskuje około 0,3-0,4 procent, co oznacza, że ma szansę szóstą z rzędu sesję zakończyć nad kreską. Z najważniejszych krajowych indeksów jedynie - _ grupujący średniaki _ - WIG50 notuje symboliczną, niespełna 0,1-procentową, przecenę.
Zobacz, jak radzą sobie obecnie najważniejsze indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W podobnej odległości, aczkolwiek po drugiej stronie kreski, znajdują się najważniejsze giełdy w Europie. Niemiecki DAX traci około 0,2 procent, a francuski CAC jest obecnie przeceniany o niespełna 0,5 procent. Niewielkie spadki na starcie notowań na Wall Street zapowiadają również kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy.
O ile rynki nie zostaną zaskoczone żadnymi niepokojącymi newsami z Ukrainy, ta spokojna atmosfera powinna utrzymać się do zamknięcia notowań w Europie. Dziś nie zostaną już opublikowane żadne ważne dane z gospodarki, a zachowanie inwestorów sugeruje, że niespecjalnie kwapią się oni do podejmowania odważniejszych decyzji.
GPW relatywnie silna. Mocna przecena na Wyspach
Maciej Rynkiewicz, godzina 12:35
Po niespełna czterech godzinach handlu najważniejsze indeksy w Europie balansują poniżej piątkowych zamknięć. Pozytywnie na tym tle wypada warszawska giełda.
Relatywna siła jest niewielka, aczkolwiek zauważalna - indeks WIG30 rośnie o symboliczne 0,1 proc., nieznacznie traci WIG50, powyżej kreski znajdują się spółki grupowane w WIG250. Obroty na całym rynku wynoszą około 250 milionów złotych.
Notowania najważniejszych indeksów na GPW
Tymczasem Europa spada średnio niemal pół procent. O ile niemiecki DAX jeszcze kurczowo trzyma się piątkowego zamknięcia, tak CAC40 traci 0,3 proc., IBEX35 0,4 proc., największa skala przeceny dotyka giełdę w Wielkiej Brytanii - tamtejszy FTSE100 spada niemal procent.
Gorszy wynik inwestorów na Wyspach to efekt wyników weekendowego sondażu przed zbliżającym się referendum w sprawie odłączenia Szkocji od Wielkiej Brytanii. Po raz pierwszy sondaż pokazał zwycięstwo separatystów. Mimo że ich przewaga jest niewielka - 51 proc. _ za _, w stosunku do 49 proc. _ przeciw _, to inwestorzy zareagowali sporą wyprzedażą. Traci też funt, średnio około procent.
Negatywny, choć niewielki wpływ na notowania ma też opublikowany dzisiaj indeks Sentix, obrazujący nastroje wśród europejskich inwestorów. Nieoczekiwanie spadł on do minus 9,8 pkt. z 2,7 pkt. miesiąc wcześniej.
Spokojny start w Europie. W centrum uwagi dane o handlu
Maciej Rynkiewicz, godzina 9:10
Po mieszanej sesji w Azji, najważniejsze indeksy w Europie otwierają się od nieznacznych wzrostów. Dobre nastroje wśród inwestorów to między innymi efekt lepszych od oczekiwań danych o handlu w Niemczech.
Sesję w pobliżu kreski zaczyna za to GPW. Indeks WIG30 obecnie symbolicznie rośnie, im mniejsze spółki, tym nastroje są jednak lepsze - WIG250 zyskuje w pobliżu pół procent.
Notowania WIG30 podczas poniedziałkowej sesji
W nocy inwestorzy poznali dane o bilansie handlowym Chin. Nadwyżka wyniosła w sierpniu 49,84 miliarda dolarów, wobec oczekiwanych 40 miliardów. I można by te dane uznać za bardzo dobre, gdyby nie bardzo słaby wynik importu, który nieoczekiwanie spadł o 2,4 proc., po spadku 1,6 proc. miesiąc wcześniej.
Powyżej oczekiwań wypadły też dane z Niemiec - nadwyżka wyniosła ponad 22 miliardy euro, wobec oczekiwanych 16,8 miliarda i 16,4 miesiąc wcześniej. Podobnie jak w Państwie Środka - wzrósł przede wszystkim eksport, o 4,7 proc. Skurczył się za to import, o 1,8 proc., bardziej niż zakładano.
Indeksy GPW w znakomitej formie. Czy stracą ją przez Ukrainę?
Paweł Zawadzki, godzina 17:00, 7. września
Po tak dynamicznych i silnych wzrostach, jakie obserwowaliśmy w ostatnim tygodniu naturalnym następstwem byłaby realizacja części zysków. Takiemu scenariuszowi sprzyja niezbyt imponujące kalendarium publikacji z gospodarki i ciągłe łamanie rozejmu na Ukrainie. Warto jednak trzymać rękę na pulsie, bo ostatnie sesje pokazały, że kupujący nie zamierzają szybko odpuszczać.
Co ważne, pod koniec ubiegłego tygodnia z letargu wybudzili się inwestorzy handlujący na amerykańskich giełdach. Tamtejszy indeks szerokiego rynku - S&P500 - po trzech z rzędu sesjach zakończonych spadkiem sięgającym od 0,05 do 0,15 procent, zanotował znacznie _ solidniejszy _ wzrost. Choć 0,5-procentowa zwyżka wciąż nie powala, to warto odnotować, że po spadkowym starcie notowań, indeks rósł niemal przez całą sesję.
Wyznaczeniu nowego rekordu wszech czasów na Wall Street nie przeszkodziły wyraźnie słabsze od prognoz dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Stopa bezrobocia - zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów - spadła w sierpniu z 6,2 do 6,1 procent, ale zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zamiast, jak szacowali eksperci, zwiększyć się o 226 tysięcy, wzrosło o zaledwie 142 tysiące.
Zobacz, jak przebiegała piątkowa sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Słabsze od prognoz dane z amerykańskiej gospodarki to niekoniecznie policzek dla inwestorów . Dają one bowiem nadzieję, że Fed nie będzie spieszył się z zacieśnianiem polityki monetarnej w USA. Najbliższe posiedzenie władz banku centralnego dopiero w kolejnym tygodniu (16-17 września), ale inwestorzy zaczną _ grać pod jego wyniki _ już wcześniej. W przeciwieństwie do ubiegłego tygodnia, kalendarz makro na najbliższe kilka dni nie jest specjalnie emocjonujący.
Poza publikowanymi dopiero w piątek danymi z USA (sprzedaż detaliczna, nastroje konsumentów) i strefy euro (produkcja przemysłowa), kilkoma odczytami, które mogą wpłynąć na rynki tylko pod warunkiem, że mocno rozminą się z prognozami ekonomistów oraz kilkoma wskaźnikami obrazującymi stan chińskiej i japońskiej gospodarki kalendarz istotnych danych makroekonomicznych jest praktycznie pusty.
Kiedy inwestorzy nie mogą liczyć na twarde dane makro, najczęściej swoją uwagę skupiają na kwestiach okołorynkowych. Tematem numer jeden w dalszym ciągu będzie zapewne Ukraina. Bo, co z tego, że w piątek został podpisany rozejm, skoro w weekend w dalszym ciągu płynęły informacje sugerujące, że z zawieszeniem broni mamy do czynienia jedynie na papierze. Z kolei każda wiadomość zmniejszająca szanse na deeskalację konfliktu na Ukrainie to negatywny sygnał dla inwestorów giełdowych.
Takich sygnałów może być jeszcze więcej, bo również po zamknięciu piątkowych notowań pojawiła się informacja, że ambasadorowie państw UE uzgodnili nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji, a restrykcje już jutro mają zostać zatwierdzone przez państwa członkowskie. Będą sankcje - będzie odpowiedź - tak z kolei na potencjalne obostrzenia gospodarcze ze strony Unii Europejskiej odpowiedział rosyjski MSZ.
Polskie indeksy w znakomitej formie. Co dalej?
Pierwszy tydzień września był nie tylko niezwykle emocjonujący, ale również bardzo udany dla posiadaczy akcji spółek notowanych na warszawskiej GPW. W górę pięły się wszystkie najważniejsze indeksy, a WIG20 - zyskując ponad 5 procent - przełamał psychologiczną barierę 2.500 punktów i znalazł się na najwyższym poziomie w tym roku.
Zobacz, jak w tym tygodniu radziły sobie najważniejsze indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Co ciekawe, w ten sposób indeks grupujący 20 największych spółek notowanych na GPW zanotował najlepszy tygodniowy wynik od drugiego tygodnia września ubiegłego roku, kiedy zyskał ponad 6 procent. Jako ciekawostkę można dodać, że po tamtej zwyżce poszedł jeszcze w górę o około 250 punktów (po czym dobił w okolice ubiegłorocznych maksimów).
Czy w tym roku będzie podobnie? Na odpowiedź na to pytanie obecnie jest zbyt wcześnie, bo najpierw indeks musi sforsować właśnie rekordowe poziomy z ubiegłego roku (2.625-2.635 pkt). Szansa na to jest całkiem spora, bo WIG20 w ubiegłym tygodniu przełamał - rysowaną od listopada ubiegłego roku - średnioterminową linię trendu spadkowego, czemu towarzyszył wyraźny wzrost obrotów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w górę pięły się także średnie i małe spółki.
Dość częstym krokiem giełdowych graczy po tak mocnym ruchu w jednym kierunku jest jednak jego odreagowanie. W taki scenariusz doskonale wpisywałyby się obawy o zerwanie rozejmu na Ukrainie, czy konsekwencje nowych sankcji wobec Rosji. Sytuacja na wykresie WIG20 jest jednak na tyle korzystna, że nawet cofnięcie kursu nie neguje szans na dalsze wzrosty. Pierwsze wsparcie to okolice 2.525 punktów, kolejne to równe 2.500 punktów. Niepokojące byłoby jednak dopiero przebicie linii 2.480 punktów.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej