Po czwartkowych sporych spadkach, w piątek amerykańskie indeksy były raczej stabilne. Seria piątkowych danych z gospodarki USA nie dała rynkowi powodu do dalszych dużych wyprzedaży. Indeksy zamknęły się jednak lekkimi spadkami.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,42 procent, do 16.493,37 punktów. S&P 500 stracił 0,29 procent, a Nasdaq poszedł w dół o 0,39 procent i aktualnie ma wartość 4.352,64 punktów.
Notowania indeksów z Wall Street podczas piątkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W piątek inwestorzy poznali m.in. dane z amerykańskiego rynku pracy, a także odczyty ISM i PMI w amerykańskim przemyśle._ - Dane nie zaskoczyły i nie dały rynkowi powodu do dalszych wyprzedaży _ - ocenił Bill Schultz, zarządzający w McQueen, Ball & Associates w Bethlehem w stanie Pensylwania.
Jednak inwestorzy wciąż mają na uwadze ryzyka związane z sytuacją na Ukrainie i w Izraelu oraz z sankcjami nałożonymi przez USA i UE na Rosję.
Wśród danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiła się zmiana ilości pracowników pracujących w sektorze pozarolniczym. Liczba miejsc pracy wzrosła o 209 tysięcy wobec oczekiwań wzrostu o 230 tysięcy. Opublikowano również dane dotyczące poziomu bezrobocia w USA, które wzrosło do 6,2 procent z 6,1 procent w czerwcu. Ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie 6,1 procent.
Nieco mniej ważną publikacją dla rynków były informacje na temat wydatków konsumenckich amerykanów. W czerwcu wzrosły one o 0,4 procent miesiąc do miesiąca. W tym samym czasie dochody poszły w górę o 0,2 procent. Obie informacje były zgodne z oczekiwaniami.
Z kolei po starcie sesji za Oceanem Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał, że wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim wzrósł w lipcu do 57,1 punktów z 55,3 punktów w poprzednim miesiącu (prognoza: 56 punktów).
Słabszy od oczekiwań okazał się poziom wskaźnika optymizmu opracowanego przez Uniwersytet Michigan oraz wyliczany przez firmę Markit, indeks PMI. Pierwszy z nich w lipcu w końcowym wyliczeniu wyniósł 81,8 punktów wobec 82,5 punktów zanotowanych w czerwcu. Pierwsze wyliczenie mówiło o wskaźniku na poziomie 81,3 pkt. Analitycy spodziewali się w lipcu wskaźnika na poziomie 81,8 pkt.
Drugi wskaźnik, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, wyniósł w lipcu 55,8 pkt. wobec 57,3 pkt. miesiąc wcześniej (prognoza: 56,5 punktów).
Piątkowa sesja to także kontynuacja sezonu wyników. Akcje wytwarzającego dobra konsumpcyjne, w tym kosmetyki i środki higieny osobistej, koncernu Procter & Gamble w trakcie sesji zyskiwały 3,6 procent po tym, jak przed sesją firma podała, że jej zysk za drugi kwartał wyniósł 0,95 USD na akcję wobec oczekiwań 0,91 USD na akcję.
Czytaj więcej w Money.pl