Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rating Wielkiej Brytanii utrzymany po referendum w Szkocji

0
Podziel się:

W przyszłości Szkocja może otrzymać szersze kompetencje, ale nie osłabi to siły brytyjskich instytucji i finansów tego kraju.

Rating Wielkiej Brytanii utrzymany po referendum w Szkocji
(PAP/EPA)

Po referendum, w którym Szkoci opowiedzieli się za pozostaniem ich kraju w Zjednoczonym Królestwie, międzynarodowa agencja ratingowa Moody's utrzymała rating Wielkiej Brytanii na dotychczasowym poziomie Aa1. Natomiast w Glasgow doszło wczoraj do incydentów wywołanych przez zorganizowaną grupę skinheadów opowiadających się za utrzymaniem unii Szkocji z Anglią. BBC mówi o skoordynowanym ataku skinheadów na miejscowych zwolenników szkockiej niepodległości.

_ Aa1 _ to drugi rating po najwyższym _ Aaa _. Agencja Moody's potwierdziła także dla Wielkiej Brytanii _ perspektywę stabilną _, co oznacza, że w najbliższych miesiącach nie zamierza zmieniać ratingu tego kraju.

_ W przyszłości Szkocja może otrzymać szersze kompetencje, ale nie osłabi to siły brytyjskich instytucji i finansów tego kraju _ - oświadczyła agencja Moody's.

Przed referendum wielu ekspertów ostrzegało, że oderwanie się Szkocji od Zjednoczonego Królestwa będzie miało negatywne skutki gospodarcze i finansowe dla Wielkiej Brytanii.

Referendum, które przyniosło sukces obrońcom status quo wywołało jednak niepokoje społeczne. W Glasgow - największym mieście szkockim, które jest jednym z czterech okręgów wyborczych, większość głosowała za wystąpieniem Szkocji ze Zjednoczonego Królestwa.

Kilkusetosobowa grupa brytyjskich lojalistów stawiła się wczoraj na placu w centrum miasta, prowokując i atakując separatystów, którzy na tym placu mieli swą nieoficjalną kwaterę.

Lojaliści, wśród których byli kibice piłkarskiego Glasgow Rangers, przyszli na plac z brytyjskimi flagami i skandowali obelgi pod adresem obecnych tam ich politycznych przeciwników. Rozpostarli transparent z napisem _ Szkocja jest brytyjska _.

Doniesienia mówią o faszystowskich pozdrowieniach _ Sieg Heil _ i incydencie ze spaleniem szkockiej flagi. Doszło do szarpaniny, przepychanek i bijatyk. Odpalono racę używaną w ratownictwie morskim. Poleciały także butelki.

Konna policja starała się rozdzielić obie strony, by ochronić mniej liczną grupę zwolenników szkockiej niepodległości. Zamknięto okoliczne ulice. Policja udaremniła marsz unionistów ulicami miasta. Dopiero wieczorem udało się jej przywrócić spokój w mieście.

Według doniesień szkockich portali, zajścia sprowokowały bojówki tzw. Szkockiej Ligi Obrony (SDL) - skrajnie prawicowego ruchu ulicznego protestu powiązanego z działającą w Anglii Angielską Ligą Obrony (EDL) - organizacją głoszącą hasło powstrzymania islamizacji Zjednoczonego Królestwa.

Czytaj więcej w Money.pl
Te regiony też chcą niepodległości Domagają się jej między innymi Katalończycy, Baskowie, Sabaudczycy i północne Włochy
Rynki reagują na wyniki szkockiego referendum Wzrost zanotowała zarówno londyńska giełda jak i kurs funta.
Szkocja przeciw niepodległości. Wyniki referendum Przeciwnicy niepodległości wygrali z wynikiem ponad 55 procent. Londyn przyzna Szkocji większe uprawnienia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)