Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz z Rosji. Przełom w rozmowach, udało się zawrzeć trójstronne porozumienie

0
Podziel się:

Najnowsze doniesienia potwierdziło ukraińskie ministerstwo energetyki.

Gaz z Rosji. Przełom w rozmowach, udało się zawrzeć trójstronne porozumienie
(AP Photo/Geert Vanden Wijngaert)

Ukraina, Rosja i Unia Europejska podpisały dokumenty dotyczące dostaw gazu przygotowane podczas trójstronnych rozmów w Brukseli - donosi Reuters. Rozmowy trwały od wczoraj i wydawało się że nie przyniosą rezultatu. Jednak już dziś przed wieczorem dziś premier Arsenij Jaceniuk mówił o możliwości spłacenia długu wobec Rosji. Potwierdziło to ukraińskie ministerstwo energetyki.

Aktualizacja 23:48

O podpisaniu porozumienia poinformował zastępca ukraińskiego ministra energetyki Wadim Ulida. Według dokumentu Ukraina ma płacić Rosji cenę zgodną z umową z 2009 roku, to jest 378 dolarów za tysiąc metrów sześciennych do końca tego roku i 365 dolarów w pierwszym kwartale 2015 roku. Ukraina będzie mogła kupić 5 miliardów metrów sześciennych gazu - potrzebnego w sezonie zimowym.

Według porozumienia Ukraina ma też wypłacić Rosji w dwóch transzach 3 miliardy 100 milionów dolarów długu za poprzednie dostawy gazu. Wcześniej premier Arsenij Jaceniuk mówił, że Ukraina jest gotowa do zapłacenia Rosji długu, wynikającego z dostaw gazu. Warunkiem jest jednak podpisanie porozumienia na temat przyszłych dostaw surowca.

Zgodnie z jego słowami, miliard 450 milionów dolarów Rosja otrzymałaby od razu po podpisaniu umowy, natomiast kolejną kwotę do końca roku. Premier Jaceniuk poinformował także, że Ukraina i Unia porozumiały się, że to Komisja Europejska będzie gwarantem realizacji umowy przez Rosję. Wcześniej Moskwa domagała się gwarancji ze strony Unii spłaty długu przez Ukrainę.

Dokument podpisał unijny komisarz ds. energii Gunther Oettinger, rosyjski minister ds. energii Aleksander Nowak, oraz ukraiński minister Jurij Prodan. W ceremonii uczestniczyli także przewodniczący Komisji Jose Barroso, szefowie Natfohazu i Gazpromu.

_ Z dużym wsparciem Komisji Europejskiej, Ukraina i Rosja zawarły porozumienie dotyczące długu oraz tymczasowego rozwiązania umożliwiającego dostawy gazu w czasie zimy. Cieszę się, że polityczna odpowiedzialność , logika współpracy oraz gospodarczy sens przetrwały. Nie ma powodu, by martwić się, że Europejczycy będą marznąć w czasie zimy. Oczekuję, że wszystkie strony - zarówno dostawcy jak i odbiorcy - będą przestrzegały zobowiązań, jakie razem podjęły _ - komentował ustępujący szef Komisji.

Kulisy trudnych rozmów

Ukraiński wiceminister energetyki i przemysłu węglowego Wadym Ułyda powiedział, że rząd w Kijowie zatwierdził dokumenty dotyczące warunków dostaw gazu dla Ukrainy przygotowane podczas trójstronnych rozmów w Brukseli.

Rzeczniczka KE Helen Kearns podkreślała na konferencji prasowej, że negocjacje wciąż trwają i że KE ma nadzieję na osiągnięcie porozumienia. Nie chciała jednak ujawniać szczegółów rozmów.

_ Musimy dać czas negocjatorom, aby mogli spokojnie pracować. Wszystkie szczegóły, takie jak treść porozumienia, czas jego obowiązywania - podamy, kiedy będziemy mogli. Ale teraz musimy pozostawić tych ludzi, by mogli wykonywać swoją pracę _ - powiedziała.

_ Mamy nadzieję, że porozumienie zostanie osiągnięte. I tak szybko, jak to możliwe, poinformujemy o jego szczegółach. Prosimy o trochę cierpliwości _ - dodała

Komisja wcześniej poinformowała, że jej szef Jose Barroso kilkakrotnie rozmawiał w środę z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, w czasie gdy w Brukseli toczyły się rozmowy na temat warunków dostaw gazu na Ukrainę.

Według relacji służb prasowych Komisji Barroso oświadczył, że porozumienie, które zostało przygotowane na postawie propozycji KE, jest w zasięgu ręki. Wezwał on uczestników rozmów, by skorzystali z okazji i zakończyli negocjacje w celu zapewnienia ciągłych, opartych o zasady rynkowe dostaw gazu na Ukrainę.

Oświadczenie KE nie wspomina o gwarancjach płatności za gaz, które - jak wynika z relacji - mają być główną kością niezgody przed zawarciem porozumienia. Agencje informowały, że punktem spornym środowych rozmów była kwestia wsparcia finansowego Unii Europejskiej dla Ukrainy, które umożliwiłoby koncernowi Naftohaz spłatę części zaległych zobowiązań wobec rosyjskiego koncernu Gazprom i przedpłatę nowego zamówienia.

Cytowany przez agencję TASS prezes Gazpromu, Aleksiej Miller, powiedział, że porozumienie w sprawie gazu nie zostanie podpisane, jeśli strona ukraińska i Komisja Europejska nie uzgodnią między sobą gwarancji finansowych.

Rozmowy gazowe z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy, które rozpoczęły się w środę po południu, trwały do godz. 4 w czwartek. Nie przyniosły one jednak porozumienia. Ukraina liczy na zawarcie porozumienia jeszcze przed nadejściem zimy, ale Moskwa uzależnia to od uregulowania przez stronę ukraińską płatności za wcześniejsze dostawy.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)