Rząd Ewy Kopacz nadal bez rzecznika. Kto zastąpi Iwonę Sulik?

Rząd trzeci dzień bez rzecznika. Po dymisji Iwony Sulik trwa polityczna dyskusja, kto zastąpi zaufaną osobę premier Ewy Kopacz na tym stanowisku. Jak na razie giełda nazwisk świeci pustkami.

Iwona Sulik podała się do dymisji po tym, jak wyszło na jaw, że prowadziła medialne szkolenia między innymi dla Przemysława Wiplera, dziś posła partii KORWiN. Jednocześnie była rzeczniczką ówczesnej marszałek sejmu Ewy Kopacz. Politycy od prawa do lewa są zgodni: dymisja Sulik była konieczna. Od razu doradzają, jaki powinien być nowy rzecznik rządu.

- _ Na pewno to nie może być osoba, która nagle z ulicy przyjdzie, bo trzeba być jednak bardzo dobrze zorientowanym w polityce _ - mówi europoseł PSL Jarosław Kalinowski.

Julia Pitera z PO dodaje: _ odczytuje komunikaty rządu, czyli nie mówi tekstem własnym. To jest model przyjęty w świecie zachodnim _.

Z kolei Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu radzi, żeby Ewa Kopacz w ogóle zrezygnowała z rzecznika. - _ Wydaje mi się, że najlepiej prezentowała się w mediach za czasów, gdy była ministrem i marszałkiem _- uważa.

Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik byłego premiera Donalda Tuska i gość Faktów po faktach w TVN24, na pytanie, czy przyjęłaby ewentualne zaproszenie do pełnienia tej samej funkcji u boku Ewy Kopacz, odpowiedziała, że premierowi się nie odmawia.

Z pracą w rządzie pożegnał się też główny doradca pani premier Adam Piechowicz. Miał on wspólnie z Iwoną Sulik doradzać posłom opozycji.