Trwa ładowanie...
rtv
23-10-2016 16:07

Nie płacisz abonamentu RTV? Tak się nie wyłgasz

Abonament rtv płaci w terminie zaledwie 10 proc. Polaków.

Nie płacisz abonamentu RTV? Tak się nie wyłgasz
d39jfhh
d39jfhh

Chociaż niemal wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce posiadają odbiorniki radiowe i telewizyjne, abonament terminowo płaci zaledwie 10 proc. z nich. To jeden z najgorszych wyników w Europie. Skarbówka już rozpoczęła masowe postępowania egzekucyjne. Dłużnicy są wzywani do uregulowania zaległości, ale na tym nie koniec. Oprócz tego grozi im jeszcze kara, wynosząca prawie 700 zł.

W związku z tym w sieci pojawiło się szereg zapytań o to, jak legalnie uniknąć płacenia abonamentu RTV i ewentualnej kary. Wśród porad można znaleźć formułę powołującą się na zmianę przepisów z 2007 r. Od tego roku bowiem Poczta Polska ma obowiązek nadania odbiornikom indywidualnych numerów identyfikacyjnych i poinformowania o tym ich właścicieli. Tym samym odbiorniki, którym nie został nadany numer, są zwolnione z opłaty.

"W odpowiedzi na otrzymane pismo z UP nr ... z dnia ....., powołując się na art. 73 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wnoszę o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec mnie wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu RTV. Dokumenty proszę wysłać na mój adres pocztowy" - takie oświadczenie miałoby skutecznie ochronić przed karą.

Skuteczność metody jest wątpliwa, przestrzega przed nią adwokat Małgorzata Łukasik z Kancelarii Adwokackiej w Gliwicach na łamach "Gazety Prawnej". Jak tłumaczy, Rozporządzenie Ministra Transportu z dnia 25.09.2007 r. wprawdzie mówi o konieczności nadania każdemu odbiornikowi indywidualnego numeru i obowiązku zawiadomienia o tym fakcie ich użytkowników, jednak w kolejnym artykule podaje, iż wystarczającym dowodem zarejestrowania odbiorników jest: wniosek o zarejestrowanie odbiornika i samo zawiadomienie o nadaniu numeru identyfikacyjnego - czytamy w "Gazecie Prawnej".

d39jfhh

Okazuje się więc, że w takim przypadku wystarczającym byłoby wykazanie przez Pocztę Polską, iż takie zawiadomienie zostało wysłane do adresata. Co więcej - na adres podany przy rejestracji odbiornika, bowiem to na użytkowniku ciąży obowiązek aktualizowania danych.

Nie wpuszczam kontrolera. Co wtedy?

Właściciel mieszkania powinien, ale nie ma obowiązku, wpuścić kontrolera do domu, nawet gdy ten się wylegitymuje i przedstawi mu cel wizyty. Konstytucja RP bowiem gwarantuje wszystkim obywatelom tzw. "nienaruszalność mieszkania". Wyjątkiem są sytuacje, w których dochodzi do przeszukania przez organy ścigania. Nawet w takim przypadku musi to być usankcjonowane decyzją sądu lub prokuratora.

Nie ma więc żadnych kar za to, że właściciel odmówi wpuszczenia kontrolera do własnego domu. W takim przypadku pracownik Poczty Polskiej sporządzi specjalny protokół i może pojawić się pod drzwiami po raz kolejny w późniejszym terminie. De facto może to trwać w nieskończoność, bo za każdym razem może kończyć się podobnym skutkiem.

Kontrolerzy nie mogą jednak działać podstępem, przedstawiając się na przykład jako listonosze czy handlowcy, oferujący telewizję kablową, by w ten sposób dostać się do mieszkania. Takie działanie jest nielegalne.

d39jfhh

700 złotych kary

Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej, zapowiedział, że kontroli mogą spodziewać się wszyscy, którzy używają odbiorników radiowych i telewizyjnych.

Zresztą wielu Polaków wizytę pracownika poczty ma już za sobą, czego efekty mogą później znaleźć w skrzynkach pocztowych, otwierając list z urzędu skarbowego.

Co więcej, jeśli pracownik Poczty Polskiej ustali, że w mieszkaniu jest taki "nielegalny" sprzęt, będzie mógł nałożyć karę w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej.

Łatwo więc wyliczyć, że gdy zostaniemy "przyłapani", czeka nas wydatek rzędu 681 złotych. Oczywiście oprócz tego trzeba też zapłacić zaległy abonament.

d39jfhh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39jfhh