Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koleje w Polsce. Czesi znów chcą wjechać na polskie tory

6
Podziel się:

Czeski Leo Express szykuje kolejny wjazd na polskie tory. Według ekspertów jego obecność to szansa na obniżkę cen biletów kolejowych i lepsze warunki podróży, które od lat mają nasi sąsiedzi - informuje "Gazeta Wyborcza".

Koleje w Polsce. Czesi znów chcą wjechać na polskie tory
(Jan Polák/wikimedia (CC BY-SA 3.0))

Leo Express już w 2013 r. chciał walczyć o polski rynek. Planował uruchomienie kursów na trasach Warszawa - Poznań - Szczecin, Warszawa - Kraków i Warszawa - Katowice - Gliwice. Liczył, że zdobędzie polskich podróżnych wysoką jakością usługi za przystępną cenę. Nie był jednak w stanie spełnić warunków wymaganych do otrzymania zgody na działalność w Polsce.

Teraz podejmuje drugą próbę. Chce zacząć od połączeń międzynarodowych, wykorzystując nowe unijne regulacje. Chodzi najprawdopodobniej o połączenia z Krakowa i Warszawy do Pragi.

Miesiąc temu Parlament Europejski zaakceptował tzw. czwarty pakiet kolejowy, czyli zbiór przepisów liberalizujących unijny rynek transportowy. Przepisy opublikowano w unijnym dzienniku urzędowym tuż przed świętami. Chodzi o otwarcie rynku dla przewoźników spoza własnego kraju. Zagraniczni przewoźnicy będą mogli oferować swoje usługi komercyjne od połowy grudnia 2020 r. Nowe przepisy wymuszą też organizowanie przetargów na wybór przewoźnika, który będzie obsługiwał trasy, do których dopłaca państwo lub samorząd. Tak ma być od połowy grudnia 2023 r.

Teoretycznie zagraniczny przewoźnik już teraz mógłby wozić polskich pasażerów. Jednak uzyskanie dostępu do naszych torów to droga przez mękę. Polska zresztą nie jest wyjątkiem. Każde państwo mniej lub bardziej chroni swój rynek kolejowy.

Jednak prawdziwą zmianą byłoby zmuszenie rządów i samorządów do ogłaszania przetargów na przewozy, do których dopłaca się z publicznych pieniędzy. W całej Unii takich właśnie przewozów jest większość. Podobnie i w Polsce. Połączenia międzywojewódzkie, w ramach służby publicznej, obsługuje na mocy umowy z ministerstwem infrastruktury, państwowy PKP Intercity, w przypadku poszczególnych województw są to na ogół przewoźnicy samorządowi. Przetargi się zdarzają - jak na przykład w województwie kujawsko-pomorskim - ale bardziej popularny jest model stosowany przez Mazowsze, gdzie samorząd ma własnego przewoźnika, który obsługuje połączenia kolejowe w granicach województwa. Dlatego obowiązkowe przetargi mocno zamieszałyby na polskim rynku.

- To jest rewolucja. Ale jest też czas, żeby się do niej przygotować - mówił WP money Krzysztof Mamiński, prezes Przewozów Regionalnych - największego polskiego przewoźnika kolejowego. - Mamy okres przejściowy, żeby polskie firmy transportowe, takie firmy jak Przewozy Regionalne, mogły się do tej liberalizacji przygotować. Czyli na przykład wykorzystać najbliższe lata na realizowanie usług w formule powierzenia, a w otwartej formule przetargowej dopiero startować w latach następnych - dodaje.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Czesi w was n...
7 lat temu
i bardzo dobrze bo Polacy nie potrafia zadbac o wlasne kolejnictwo,dworce,toalety,restauracje pozwolcie naszym braciom Czechom wejsc z ich taborem i organizacja ruchu do polski sa bardziej zorganizowani i pracowici moze w koncu zrobia porzadek z zasikanymi,zaz....mi,zasr...mi przez golebie dworcach.Wiem ze Czesi by raz dwa zrobili by porzadek ich dworce sa schludne ,czyste,w toaletach wogole nie wali bravo Czesi
Budu
7 lat temu
Można ich wpuścić pod warunkiem że będą w pociągu smażyli polskie jajka i parzyli polską herbatę.
.
7 lat temu
czechy to najwiekszy wygrany regionu po DDR
mata co chcie...
7 lat temu
Wykończyły solidaruchowe głupki Polskę!
TomBom
7 lat temu
Mam wrażenie, że nasi południowi sąsiedzi radzą sobie dużo lepiej w każdej dziedzinie. Kraj się szybko rozwija a przepisy są po to aby definiować a nie ograniczać. Jakoś nie słychać o ulicznych demonstracjach, aferach itp. Sporo firm z Polski w 2015, 2016 przeniosło się do Czech z uwagi na klarowny i sprzyjający system podatkowy. Zapewne 2017 nie będzie inny. Czesi cicho siedzą i się rozwijają, a u nas bicie piany, nieustanne waśnie i spory. Polacy to zadufani w sobie i zakompleksieni jednocześnie ludzie, którzy wolą spierać się między sobą przez lata- niż przyznać rację komuś kto ją ma, ale jest z przeciwnego obozu i dzięki temu rozpocząć progres. Aha, zapomniałbym o hejcie który stał się naszym nowym sportem narodowym. Pozdrawiam Wszystkich, bez wyjątku