Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Minister Ziobro: nawet 3 mld zł mogło stracić państwo na malwersacjach związanych ze SKOK-iem Wołomin

91
Podziel się:
Minister Ziobro: nawet 3 mld zł mogło stracić państwo na malwersacjach związanych ze SKOK-iem Wołomin
(EAST NEWS)

Śledztwo ws. SKOK Wołomin skomentował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W TVP Info mówił, że państwo mogło na tym procederze stracić nawet 3 miliardy złotych. "To są naprawdę sumy, które nie mieszczą się w głowie przeciętnego Kowalskiego" - powiedział Zbigniew Ziobro.

Na trzy miesiące trafił do aresztu Władysław S.działacz kółek rolniczych i były poseł PSL, któremu prokuratura postawiła zarzut udziału w wielomilionowych wyłudzeniach ze Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie.

Minister dziwił się też, że służby nie interweniowały wcześniej. "Też patrzę wręcz na to z takim niezrozumieniem, jak państwo polskie mogło przez te lata pozwalać tej grupie przestępczej tak jawnie działać i wyprowadzać pieniądze" - mówił minister sprawiedliwości.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry w przypadku SKOK-u Wołomin działał "ten sam mechanizm, co w przypadku Amber Gold i afery związanej z wyłudzeniem nieruchomości w Warszawie". Minister podkreślił, że dysponująca wszystkimi narzędziami władza nie reagowała na nadużycia, choć należało to do jej zadań.

W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa - Praga śledztwie w sprawie SKOK Wołomin status podejrzanych ma obecnie 110 osób. Przedstawiono im łączenie 187 zarzutów popełniania przestępstw. Dodała, że w odniesieniu do kilkudziesięciu podejrzanych skierowano już akty oskarżenia. Więcej czytaj tutaj.

Sześć usłyszał zatrzymany we środę Władysław S. Za każde z przestępstw, o które jest podejrzany mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Za wszystkie łącznie - 15 lat więzienia.

Prokuratura ustaliła, że były poseł PSL współdziałał ze zorganizowaną grupą przestępczą, która parała się oszustwami kredytowymi, wprowadzaniem do obrotu gospodarczego korzyści majątkowych pochodzących z przestępstwa, a także wytwarzaniem nierzetelnej dokumentacji, będącej podstawą udzielania kredytów. Zarzuca mu między innymi wyłudzenie ponad 6 mln zł pożyczki ze SKOK-u Wołomin i pranie brudnych pieniędzy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
stan
5 lata temu
Czyżby to niejaki Serafin?
wodnik
7 lat temu
a więc panie "zerrrrrrrrrro" do roboty - powsadzać koleżków z pisiarni do pierdla, na czele z największym złodziejem, który teraz schował się za immunitetem. amber gold to mały pikuś (stracili tylko chciwusy i cwaniaki), natomiast w skokach stracili zwykli "oszczędzacze" a płacić mam i ja, który skoki uważałem od dawna za wysoce niepewny system
demos
7 lat temu
to dlatego Tusk chciał zlikwidować dotacje dla partii, bo sam był prezesem Lodziarni? czy nie o kręceniu lodów na wszystkim mówiła niejaka kochliwa Sawicka?!
pełzak
7 lat temu
No to jest afera pisowska a skoki to chyba też pisowskie organizacje i to dla tego tak długo nic nie robili wiedząc i mając na to dowody . Zobaczymy jak teraz będzie z tymi skokami .
ii
7 lat temu
Nieprawdą jest ,że w poprzednich latach ".. władza nie reagowała na nadużycia.." jak to powiedział p. Ziobro. PO wszelkimi sposobami chciało nadzorować działalność SKOK'ów. Ale właśnie PiS osłaniał SKOKi - osłaniali widocznie własne przekręty w tych bankach. A teraz ktoś chce "wykręcić kota ogonem".
...
Następna strona