Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Startup dla korporacji: podwykonawca, konkurent czy ratunek? 10. Forum Inwestycyjne w Tarnowie

0
Podziel się:

Szef Działu Biznes i Gospodarka Tygodnika Wprost Grzegorz Sadowski pytaniem o to czego startupy i korporacje mogą się wzajemnie od siebie nauczyć rozpoczął panel dyskusyjny "Startup dla korporacji: podwykonawca, konkurent czy ratunek? cz. 1", który odbył się w ramach 10. Forum Inwestycyjnego w Tarnowie.

Startup dla korporacji: podwykonawca, konkurent czy ratunek? 10. Forum Inwestycyjne w Tarnowie

Wojciech Blew, Dyrektor ds. Innowacji i Rozwoju Grupy Lotos odpowiedź na pytanie rozpoczął od scharakteryzowania reprezentowanej Spółki, która zatrudnia blisko 5 tysięcy pracowników, a obroty grupy sięgają rzędu 24 miliardów złotych. Próba zestawienia tak dużego podmiotu ze startupem jest zdaniem Dyrektora Blewa zestawieniem dwóch światów. Startup od samego początku niesienie za sobą ryzyko niepowodzenia, a spółki reprezentujące Skarb Państwa są przede wszystkim rozliczane właśnie z niepowodzeń, dlatego ważne jest, aby współpraca tych dwóch podmiotów była dobrze opisana już od początku. W sferze implementacji nowych technologii Lotos współpracuje z kilkoma startupami.

Tomasz Jabłoński, Współzałożyciel Startup Academy, który na co dzień współpracuje z korporacjami zwrócił uwagę, iż współpraca ta nie jest prosta. Potencjał, który posiadają w sobie startupy jest ogromny, działają w sposób elastyczny, korporacja natomiast działa w oparciu o procedury, które te elastyczne działania ograniczają. Współzałożyciel Startup Academy podkreślił, że startup ma pomysł, kanały dystrybucji należą natomiast do korporacji. Dodatkowo startup powinien posiadać własny model biznesowy, który nie będzie zależny od korporacji.

Odpowiadając na to samo pytanie Krzysztof Łuczak, Dyrektor Zarządzający na Polskę, Sensorberg zwrócił uwagę na dwa główne punkty: 1. korporacje nie są w stanie zaakceptować tak dużego ryzyka niepewności jakie niesie ze sobą startup, 2. Proces tworzenia innowacji przez startupy jest dużo szybszy niż ten sam proces podejmowany w korporacjach. Mając na uwadze zmieniające się otoczenie korporacje, potrzebują startupów po to, by szybko implementować innowacje.

Bart Tkaczyk – Partner Zarządzający, Energizers LLC (Wielka Brytania) podkreślił, że startup dla korporacji może być zarówno podwykonawcą jak i konkurentem, a same startupy odgrywają bardzo dużą rolę w strefie wdrażania innowacji w korporacjach. By tak się jednak stało korporacja powinna posiadać dedykowany do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań zespół. Nierzadko zdaniem Pana Tkaczyka korzystniejsze dla korporacji byłoby zatrudnienie osób z zewnątrz, które odpowiedzialne byłyby za wprowadzenie innowacji, aniżeli przekwalifikowanie już pracujących osób jedynie poprzez dodanie do ich stanowisk sformułowania "ds. innowacyjnych".

Wiceprezes Zarządu, Business Link Mariusz Turski zwrócił uwagę, iż w Polsce bardzo mało jest korporacji, które same poszukują startupów, po to by wprowadzić innowacyjne rozwiązania. Do tej pory głównym celem współpracy środowiska startupowego z korporacyjnym było przede wszystkim przejęcie wykwalifikowanych pracowników, od niedawna jest to również trend PRowy.

Paweł Bochniarz, Prezes Zarządu Fundacji Przedsiębiorczości Technologicznej odpowiadający jako ostatni na pytanie Redaktora Sadowskiego, podkreślił, że większość rzeczy, o których chciał powiedzieć została wypowiedzenia przez jego przedmówców. Zwrócił uwagę, że trzeba pamiętać o tym, iż korporacje osiągnęły swoją pozycję nie tylko ze względu na to, że są innowacyjne. W dużych firmach zdaniem Prezesa Bochniarza trudno jest przewidzieć innowacje. Same startupy muszą natomiast uważać na to z kim podejmują współpracę, tak by nie stać się zakładnikiem jednej konkretnej firmy. Zdaniem Pawła Bochniarza, we współpracy pomiędzy tymi dwoma środowiskami dużo zależy również od ludzi.

Informacja prasowa

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)