Czujko: Głosowałem na PO, ale obiecuję, że już nie będę

Czy Pan wie, że _ Magazyn Ekspresu Reporterów _, którego widzowie nagrodzili Telekamerą _ Tele Tygodnia _, miewa większą oglądalność niż puszczany jakiś czas temu _ Taniec na lodzie _. Drogą superprodukcję prześciga tania i wartościowa praca dziennikarzy śledzących nie tylko sensację, ale zwykłe życie ludzi. Moim zdaniem ten fakt obrazuje prawidłowość: decydenci sfiksowali.

Ci, którzy ustalają ramówki programów, uwierzyli marketingowcom przekonanym, że ludzie to idioci i jak do idiotów trzeba do nich mówić, żeby coś im sprzedać. Pan powinien wiedzieć lepie. Nie ulegać tej modzie. Wygrał Pan wybory, mówiąc do nas jak do homo sapiens, a nie jak do homo wegetus. Ba, już nawet po wyborach, w kryzysie, gdy wzbraniał się przed zakusami kryptorozdawnictwa, czyli pompowania publicznych pieniędzy w wielkie firmy, słupki też szły do góry.

**[

Staniszkis dla Money: Tusk potrzebuje psychoanalityka ]( http://news.money.pl/artykul/staniszkis;dla;money;pl;tusk;potrzebuje;psychoanalityka,154,0,784538.html )
Nie wiem więc dlaczego ostatnio PO zdecydowała się na całą wstecz. Dlaczego wybierane są posunięcia, które zaspokoić mają tych, którzy życiem publicznym nie są zainteresowani. Tych, którzy - Pana zdaniem nie odbiorą władzy przy urnach, bo po prostu tych posunięć nie zrozumieją.

Podnosi się podatki i mówi, że to drobiazg. Psuje system emerytalny i tłumaczy, że suma zapisana na kartce w ZUS-ie jest lepsza niż realna kasa w OFE. Przyjmowani są do pracy kolejni urzędnicy chyba w nadziei, że na PO zagłosują, co jednocześnie psuje krew nam, pozostałym. Jeszcze bardziej irytuje nas to, że nie odbiera się przywilejów uprzywilejowanym, a bije we wszystkich, niby po równo, niby sprawiedliwie.

Ja wiem, to efekt wiary w to co mówią marketingowcy, że ludzie są głupi i nie zrozumieją, co się dzieje z OFE. Że małej podwyżki podatku nie zauważą. Wierzy Pan za to, że jakby mundurowym zabrać od razu wcześniejsze emerytury, to zbyt drogo by to kosztowało.

Otóż, ja wiem - co pewnie świadczy o tym, że bardziej nadaję się na Premiera niż Pan, chociaż w moim mniemaniu nie nadaję się wcale - ja wiem,że ludzie nie są głupi.Że wiedzą, co się dzieje i tak jak ja, na Pana nie zagłosują.

Przegra Pan nawet, jeśli nie mam racji. Bo, gdy założymy, że wybrał Pan posunięcia, których większość nie zrozumie, to zapomniał Pan o jednym. Ta większość nie głosuje. Większość głosujących, to ci, co rozumieją. Tych, co nie rozumieją, przy urnach jest mniejszość. Można więc powiedzieć, że zamienił Pan nasze ważne głosy na te zazwyczaj nieoddane. Zamienił jak jakiś ogłupiały stryjek - po prostu siekierkę na kijek.