Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Filmowa kariera politycznych łgarzy

0
Podziel się:

Gdyby telewizja publiczna była rzeczywiście publiczną a nie przechodnim trofeum zwycięskich ekip politycznych lub opozycyjnych koalicji, to pomysł na film Władcy Marionetek powinien powstać właśnie na Woronicza.

Gałązka: Filmowa kariera politycznych łgarzy

*Gdyby telewizja publiczna była rzeczywiście publiczną a nie przechodnim trofeum zwycięskich ekip politycznych lub opozycyjnych koalicji, to pomysł na film _ Władcy Marionetek _ powinien powstać właśnie _ na Woronicza _. *

A tak naprawdę, to nie trzeba by go nawet nakręcać, bo standardem pracy jej dziennikarzy byłaby konsekwencja w informowaniu społeczeństwa o postępie realizacji wyborczych obietnic oraz dociekliwość odnośnie moralności polityków.

Rzecz jasna chodzi o film, który utwardzi polityków w przekonaniu, że z niezależnym od nich dziennikarstwem należałoby zrobić porządek. A o tym, że pragnienie to jest ponadpartyjne i trwałe dowodzą dotychczasowe liczne próby ograniczania wolności słowa.

Ich przyczyna jest zawsze ta sama. Według polityków mandat parlamentarny lub wysokie stanowisko upoważnia do pychy, arogancji, nieprzestrzeganiu prawa i, przede wszystkim, okłamywania społeczeństwa.

Wspomniany film nie odkrywa tajemnic ludzi władzy lub opozycji. Owszem, pokazuje, że prawie się nie różnią mentalnie i mówią, a właściwie lekceważą społeczeństwo prawie takim samym językiem. Na przykład jeden z _ bohaterów _ mówi do skrzywdzonego przez siebie obywatela: _ Nie jest pan partnerem do rozmowy ze mną _.

To, że politycy kłamią, też wie każdy obywatel. (Podobno można to poznać po tym, że ruszają ustami). Jednak, w bardziej cywilizowanych krajach, złapani na tym, zazwyczaj usiłują tłumaczyć się pojęciem _ kłamstwa usprawiedliwionego _ okolicznościami, albo posługują definicją, że _ z kłamstwem mamy do czynienia wtedy, gdy zapewniając widzieliśmy, że tak nie zrobimy, inaczej jest to pochopna obietnica _.

Nasi politycy nie bardzo wiedzą, jak odpowiedzieć na pytanie, czy kłamią. Jeden z nich, słysząc od reportera słowa: - _ Rozmawiamy szczerze _? - odpowiada: - _ Czy mam usiąść jakoś inaczej, czy jak? _

Jest jednak w filmie scena niezwykle ważna i niepokojąca. Oto indagowany w sprawie niepotwierdzonych zarzutów polityk, nie krępując się kamerą i mikrofonem, mówi do dziennikarza: _ - Jak się kiedyś spotkamy na wódce, to panu powiem _.

Z jednej strony trudno mieć za złe, że dziennikarzom i politykom zdarza się wchodzić w bardziej osobiste relacje. Z drugiej, warto zastanowić się do jakiego stopnia poufałości może dochodzić. Prowadzi to do refleksji nad skalą manipulacji informacjami.

Przede wszystkim zaś przypomina o społecznej i obywatelskiej odpowiedzialności mediów. Sam autor filmu wspomina o niej w udzielonym wywiadzie: - _ Niestety, my, dziennikarze, pozwalamy na to politykom. Właściwie w każdej sprawie są zapraszani przed kamery, robi się z nimi wywiady do gazet i pozwala wypowiadać, o czym tylko chcą i jak chcą. Dlatego tak wielu z nich nie ma poczucia odpowiedzialności za słowo. Trzeba wracać do niedokończonych spraw. W pogoni za świeżym newsem nie powinniśmy zapominać o historiach i aferach, które nie zostały wyjaśnione. Trzeba przypominać o nich politykom, nawet jeśli ci będą z tego bardzo niezadowoleni _.

Dlatego dobrze, że film ten powstał. A może dziennikarze powinni nie tylko ścigać polityków za ich kłamstwa? Warto, by teraz zaczęli pokazywać także tych nieskompromitowanych i bardziej szczerych. Takich, którzy mogliby stanowić pewną alternatywę, gdy znów pójdziemy głosować.

Monteskiusz twierdził, że _ prawda ma tylko jedną twarz, kłamstwo ma ich wiele _. Może widząc innych parlamentarzystów, niż dotychczasowi, odniesiemy wrażenie, że chociaż w ten sposób zrealizowana została wyborcza obietnica ograniczenia liczby posłów?

Autor jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)