Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Rostowski zagrał w trzy karty, a wynik i tak...

0
Podziel się:

O budżetowym hazardzie ministra finansów pisze Maciej Miskiewicz.

Rostowski zagrał w trzy karty, a wynik i tak...

Z trzech wersji przyszłorocznego budżetu minister Rostowski - niczym sędzia oceniający skoki Małysza lub, w wersji aktualnej, Stocha - odrzucił warianty skrajne i wybrał złoty środek.

Szef resortu finansów wysłał tym samym obywatelom komunikat: choć nie będzie aż tak dobrze jak myśleliśmy jeszcze kilka miesięcy temu - przed wyborami rząd zakładał 4-procentowy wzrost PKB w 2012 roku - to nie grozi nam też recesja, której skutki boleśnie odczujecie w swoich kieszeniach.

I chyba tak naprawdę o to w tym chodzi. By podtrzymywać optymizm Polaków, za sprawą którego w dużej mierze Polska była fenomenem na kryzysowej mapie Europy. Bo równie dobrze - jak w grze w trzy karty - minister mógł wybrać każdy z pozostałych wariantów.

To czy nasze PKB w przyszłym roku urośnie o: 4, 3,2 lub 2,5 proc. czy też może raczej skurczy się o jeden procent w największym stopniu zależy bowiem od rozwoju wypadków w walczącym o przetrwanie Eurolandzie. A na to szef resortu finansów wpływ ma co najmniej ograniczony.

Być może nieco mądrzejsi będziemy już pojutrze. Gdy zakończy się w Brukseli kolejny już - dobrze pamiętam euforię po decyzji o redukcji greckiego długu o połowę - _ przełomowy _ szczyt _ ostatniej szansy _ dla euro. Nadający ton unijnej orkiestrze duet Merkozy - tak media ochrzciły Angelę Merkel i Nicolasa Sarkozy'ego - będzie szukał sposobów na uspokojenie rynków i przekonanie ich, że możni Europy panują nad sytuacją.

Money.pl przeanalizował nowy budżet
[

Sprawdź jak uderzy cię po kieszeni ]( http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/oto;budzet;na;2012;rok;sprawdz;jak;uderzy;cie;po;kieszeni,143,0,983183.html )

Bez konkretów to nie będzie łatwe. A nawet te - na razie pozostaną przecież tylko w sferze zapowiedzi - wcale nie muszą, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przywrócić zaufania do targanej zadłużeniowymi wstrząsami strefy.

By to osiągnąć - a bez odbudowania wiarygodności, nawet wielomiliardowe interwencje na niewiele się zdadzą - kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy zapowiedzieli, że szefowie rządów strefy euro do czasu końca kryzysu powinni spotykać się co tydzień.

I choć szef naszego rządu wiele razy podkreślał, że chcemy być aktywnymi uczestnikami procesu powstrzymywania stojącej nad przepaścią Europy od zrobienia kroku do przodu, to znając zwyczaje naszej władzy, wypada cieszyć się z tego, że Polska nie jest w eurozonie. Jeszcze by komuś przyszło do głowy zwoływać kryzysowe narady, akurat wtedy, gdy drużyna Tuska wbija przeciwnikowi piątego gola w doliczonym czasie gry.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Najnowsze wiadomości o kryzysie w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/3/t95747.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/sp;straszy;obnizka;ratingow;na;wlasna;odpowiedzialnosc,181,0,983221.html) Merkel: Robią to na własną odpowiedzialność _ - Podejmiemy decyzje, które uważamy za ważne i niezbędne dla strefy euro - _oświadczyła Angela Merkel.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/38/t197926.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/kryzys;strefy;euro;unia;przetrwa;ale;w;innej;formie,191,0,983231.html) Belka nie wyklucza ich wyjścia ze strefy euro Marek Belka udzielił wywiadu belgijskiej prasie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/228/t197860.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/belgijska;prasa;ostro;o;szczycie;reformy;na;niemiecki;wzor,133,0,983173.html) "Reformy na niemiecki wzór" Ostro o szczycie Nie ma pomysłów, które można wdrożyć szybko. A co jest? Właściwie nic rewolucyjnego - pisze gazeta Le Soir.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)