To przez nich tracisz na giełdzie i płacisz wyższe raty

Obserwując to, co się dzieje od kilku miesięcy na giełdach akcji, walutowych czy też surowcowych, trudno nie odnieść wrażenia, że skala wahań na nich jest na wyrost. Bo co takiego odkryli inwestorzy, że tak nagle zaczęli obawiać się skutków bankructwa Grecji?

Jakie to nowe fakty poznali na temat zadłużenia Włoch, że w takim popłochu uciekali z tego kraju? Dlaczego z taką powagą rozważa się możliwość tego, że w amerykańskim budżecie zabraknie miliardów na finansowanie wydatków, jeżeli niemal wszyscy wiedzą, że do tego nie dojdzie?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/46/t152878.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nadchodzi;nowe;zagrozenie;dla;zadluzonych;we;frankach;kto;jeszcze;zaplaci,165,0,880293.html) Nadchodzi nowe zagrożenie dla zadłużonych we frankach.
Ano dlatego, że zawierucha na rynkach finansowych jest na rękę dla najbardziej wytrawnych graczy. Oni wtedy, gdy większość marzy, by jak najszybciej pozbyć się swoich aktywów, spokojnie kupują je po atrakcyjnych cenach. A gdy sytuacja na rynku się odwróci, to oni inkasują ogromne zyski, o których przeciętniaki mogą pomarzyć.

Do tego potrzeba jednak wielkich kapitałów i doświadczenia, ale przede wszystkim wywołania na rynku takiej atmosfery strachu, by spowodować u większości uczestników rynku poczucie zagrożenia. Strach malutkich przed poniesieniem strat jest największym sprzymierzeńcem tuzów parkietów.

Bo jak napisał w swojej książce _ Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec _ amerykański inwestor Robert Toru Kiyosaki: _ Biedni i klasa średnia pracują za pieniądze, a na bogatych pieniądze pracują _.

Autor komentarza jest analitykiem Money.pl