Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: Szwedzka droga nie jest dobra dla Unii

0
Podziel się:

Krajom "starej" Unii coraz trudniej przychodzi konkurować z innymi krajami wysoko rozwiniętymi - Stanami Zjednoczonymi, czy Japonią - a także z "tygrysami" azjatyckimi (Koreą czy Tajwanem).

Winiecki: Szwedzka droga nie jest dobra dla Unii

Krajom ,,starej" Unii, piętnastce sprzed 2004 roku, coraz trudniej przychodzi konkurować z innymi krajami wysoko rozwiniętymi - Stanami Zjednoczonymi, czy Japonią - a także z ,,tygrysami" azjatyckimi (Koreą czy Tajwanem).

Wreszcie, czują też w pewnym zakresie konkurencję szybko rozwijających się biednych, lecz ludnych krajów Azji.

Stąd poszukiwania rozwiązań, które by pozwoliły ,,zjeść ciastko (utrzymać kontrolę i wysoki 'socjal') oraz zachować ciastko na później (czyli przyspieszyć wzrost PKB i zatrudnienia)". Brzmi to jak kwadratura koła, gdyż wiadomo, że wysokie wydatki publiczne oddziałują na spadek aktywności gospodarczej w dłuższym okresie - i stąd głównie bierze się euroskleroza.

_ W Szwecji poziom zatrudnienia nie wzrósł od połowy lat 70! A jego struktura pogorszyła się znacznie, gdyż wzrósł udział zatrudnionych w sektorze publicznym. _Wygląda jednak na to, że Komisja Europejska zdecydowała się na kolejną interwencję w gospodarki krajów członkowskich. Nowa próba kwadratury koła (bo są i inne, np. tzw. Strategia Lizbońska) to flexicurity, słowo powstałe z połączenia dwóch angielskich słów: elastyczność (flexibility) i bezpieczeństwo (security).

Ten model wymyślony został w Szwecji, choć stosowany jest w całej Skandynawii. Kiedy na początku lat 90. ubiegłego stulecia załamał się ówczesny model szwedzki, oparty na maksimum regulacji i maksimum redystrybucji (przeciętny Szwed płacił podatek PIT sięgający 70 proc. jego zarobków!), rządzący od dziesięcioleci socjaldemokraci zrozumieli, że trzeba coś - mówiąc kolokwialnie - ,,odpuścić".

A ponieważ szwedzka lewica przywiązana była i jest do egalitaryzmu i w efekcie do rozdzielanego superszczodrze ,,socjalu", więc postanowiła ,,odpuścić" regulacje, także te o charakterze ideologicznym. A więc z jednej strony dopuszczono np. prywatne przedszkola i szkoły, konkurujące (skutecznie, jak wszędzie!) z państwowymi, a z drugiej zlikwidowano znaczną część regulacji utrudniających prowadzenie działalności gospodarczej. Za Szwedami poszli też inni Skandynawowie.

Dało to pewne efekty. Gdy popatrzy się na rankingi wolności gospodarczej, to obok krajów o tradycji anglosaskiej i bastionów wolności gospodarczej w Azji (Hongkong i Singapur) w czołówce można znaleźć właśnie Skandynawów. Wzrost gospodarczy jest też w tych ostatnich krajach nieco wyższy: 2,5-3 proc. zamiast 2-2,5 proc. rocznie, jaki jest przeciętnie notowany w największych krajach unijnych: Niemcy, Francja.

ZOBACZ TAKŻE:
Europejczycy: W UE żyje się nam gorzejPowstaje jednak pytanie, czy te pół procenta wzrostu gospodarczego więcej rocznie to wystarczający efekt zmian i - co niemniej ważne - czy te efekty są zjawiskiem trwałym. Otóż widocznym problemem nowego modelu skandynawskiego jest bezzatrudnieniowy wzrost gospodarczy. W Szwecji poziom zatrudnienia nie wzrósł od połowy lat 70! A jego struktura pogorszyła się znacznie, gdyż wzrósł udział zatrudnionych w sektorze publicznym. W Finlandii jest podobnie: zatrudnienie utrzymuje się na tym samym poziomie od dwudziestu z górą lat.

A w dodatku wcale nie jest pewne, czy nawet te wielce ograniczone efekty zostaną utrzymane w dłuższym okresie. Bowiem podatki są bardzo wysokie (przeciętny Szwed płaci PIT na poziomie 55-60 proc. dochodów!), a to podcina przedsiębiorczość. Kredyty bankowe nie zastąpią własnych oszczędności na starcie kariery przedsiębiorcy! Trudno więc dziwić się, że pod względem tworzenia nowych firm kraje skandynawskie są na samym końcu stawki. A bez przedsiębiorczości nie ma przyszłości.

ZOBACZ TAKŻE:

Autor jest profesorem ekonomii. W latach 1994-2003 był profesorem i kierownikiem Katedry Ekonomii na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Wykładał na uczelniach m.in. w Danii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)