Błochowiak: Taniec na rurze to nie polityka. Nie startuję w wyborach

*Anita Błochowiak, posłanka SLD: *Nie, nie znam.

Myślę, że autorom pomysłu chodziło głównie o to, żeby przyciągnąć elektorat młodzieżowy. Młodzi ludzie będą się liczyć w najbliższych wyborach. Można ich przyciągać różnymi sztuczkami. Te, które były wykorzystywane podczas kampanii prezydenckiej były skuteczne. Zobaczymy czy tym razem się uda.

Program niestety, nawet jeśli jest atrakcyjny, nie jest czytany i nie trafia do ludzi. Ale to dzieje się także za sprawą mediów. Teraz cytowane są ośmiosekundowe wypowiedzi, te najbardziej kąśliwe lub takie jak posła Węgrzyna i to puszczane jest co 15 minut przez kilka dni. Merytoryka nie jest w ogóle istotna w parlamencie, więc może i tego typu postaci będą dla wyborców atrakcyjne.

Nie wiem. Pewnie po to żeby zdobyć głosy młodych. Polityka w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Dużo ciekawsze jest pokazywanie świńskiego łba niż rozmowa o tym, jak zmienić PZPN, bo to jest obrazek. Popularne są tabloidy, bo są tam obrazki i ludzie nie muszą ich czytać. One są ciekawsze niż długi tekst pod tytułem _ Opinie i analizy _ jakiegoś znanego publicysty czy ekonomisty.

Nie uważam żeby ta pani była gwiazdą. Nic o niej nie wiem, poza tym co ukazuje się teraz w mediach. Może posiada jakieś cechy których nie znamy? Może działała w harcerstwie, w PCK?

[ ( http://www.iwoman.pl/i/art/215/t139991.jpg ) ] (http://www.iwoman.pl/na-serio/ludzie/z;top;model;do;sld;czyli;polityczna;kariera;tancerki;erotycznej,37,0,837413.html) Z Top Model do SLD, czyli polityczna kariera tancerki erotycznej

Może jeszcze coś prowadzi. Tego nie wiem. Mnie taka polityka nie interesuje. Ale jestem tylko pionkiem i mój głos się nie liczy. A głos mediów i ważnych polityków SLD jest o tyle istotny, że to akceptują. Tak działa Donald Tusk i teraz wdrażają to inni politycy.

Proszę mi wierzyć, że politycy proponują. Wielokrotnie będąc autorem jakiejś ustawy próbowałam zachęcić media, ale nie były zainteresowane, bo nie był to ciekawy i nośny temat.

Sprawa zwrotu VAT-u za ubranka dziecięce – to nie jest nośny temat. Ale gdybym zatańczyła na rurze, pewnie media by to pokazywały.

Polityków i media nie zainteresował. Platforma odrzuciła ustawę w pierwszym czytaniu. PO pomyliła się w głosowaniu nad wnioskiem PiS i ta ustawa przeszła do komisji, a moja została odrzucona. I co z tego? Czy ktoś o tym coś powiedział, czy się zająknął?! Nie, a teraz rodzice będą płacić wyższy VAT za ubranka dla swoich dzieci. To oni poniosą skutki finansowe.

Nawet kiedy przygotowuje się ustawę, nie wystarczy napisać ciekawego uzasadnienia na trzech czy czterech stronach. Trzeba zrobić dziennikarzom skrót w sześciu punktach.

*Na drugiej stronie przeczytaj, dlaczego Anita Błochowiak nie startuje w wyborach. *

Ale co ma robić.

W sytuacji w której Napieralski merytorycznie próbowałby dyskutować, to efekt byłby taki, że poparcie byłoby cały czas na poziomie 10 procent. A w momencie kiedy wyszedł z jabłkami do ludzi, nie mówił o konkretnych propozycjach programowych, pokazywał _ aniołki Napieralskiego _, które śpiewały piosenkę _ Grzegorz, Grzegorz... _ poparcie skoczyło do 18 procent. Czyli jest to skuteczne. Dlaczego więc polityk który chce rządzić, ma pozbawiać się tych sztuczek.

Ale wszystkich partii, nie tylko SLD. Dlatego ja tego nie akceptuję i nie startuję w najbliższych wyborach. Niestety mój głos jest niesłyszalny. Wielu polityków i media to akceptują, a wyborcy to kupują, taką plastikową politykę.

Może i szefom się nie podoba, ale nie podobało się także 10 lat temu kiedy byli inni szefowie w SLD. Zawsze mówię co myślę, ale w cztery oczy, a nie w mediach. To po pierwsze. Po drugie, jeśli coś mi się nie podoba w jakimś towarzystwie, to je po prostu zmieniam. W tym momencie właśnie je zmieniam.

Na razie nie wypisuję się z partii, bo partia to nie jedna pani tańcząca na rurze, to też nie jeden czy drugi przewodniczący. SLD to dziesiątki tysięcy wartościowych ludzi. To dlaczego zostaje w tej partii, to właśnie Ci ludzie z którymi sporo zrobiłam i mam nadzieję, że jeszcze zrobię. Nie na krajowym, a na tym małym lokalnym polu.

Pomoc zwykłym ludziom jest dużo ważniejsza niż zajmowanie się dziewczyną, która wystartuje z tej czy innej listy, zdobędzie mandat albo nie, ale istnieje przez 48 godzin we wszystkich mediach.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/134/t131974.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sld;tworzy;listy;biedron;gardias;oleksy,52,0,832820.html) SLD tworzy listy. Biedroń, Gardias, Oleksy?

Myślałam, że zmieni się po 10 kwietnia 2010 roku i myliłam się. Zaraz potem zaczęła się kampania wyborcza, emocje opadły i okazało się, że jest jeszcze gorzej niż było.

To jest mój ból i to jest moja wada jako polityka, bo nie jako człowieka, że mówię co myślę. Często też płacę za to wysoką cenę.