Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borowski: Zmiany w OFE to nie skok na kasę

0
Podziel się:

Nie wszyscy rozumieją, że ZUS się zmienił i nie działa już tak jak kiedyś.

Borowski: Zmiany w OFE to nie skok na kasę

Money.pl: Czy to co zaproponował rząd w projekcie nowelizacji zmieniającej system OFE jest dobre?

Marek Borowski, poseł Socjaldemokracji Polskiej, były minister finansów: Uważam, że jest to projekt sensowny.

Jednak niektóre rozwiązania przyjęte przez rząd, w opinii ekspertów, nie będą dobre dla obywateli. Na przykład kwestia dziedziczenia, która w jakiejś mierze sprowadzi się do wirtualnych zapisów księgowych.

Dziedziczenie jest znanym zjawiskiem, bo przez ostatnich 10 lat istniało i mniej więcej wiemy jakie kwoty były wypłacane. Podstawowym sposobem jest zapisanie na koncie emerytalnym małżonka lub dziecka. Nie ma więc żadnych przepływów pieniężnych, a jest zapis. I co do tego nie miałbym żadnych obaw. Natomiast jeśli chodzi o przypadki, kiedy się dziedziczy pieniądze, to są to niewielkie kwoty. Dlatego nie widzę problemu, by państwo było niewypłacalne z tego powodu. Nie ma co tym straszyć.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/224/t134880.jpg ) ] (http://www.money.pl/zmiany-w-ofe/) Nie trzeba zmian w OFE. Pieniądze można znaleźć gdzie indziej Natomiast problemem, co do którego wszyscy łącznie z rządem nie mają pewności, jest kwestia zachowania dziedziczenia częściowo w pieniądzu i tego czy Unia Europejska uzna takie subkonto za środki publiczne i w związku tym nie będzie ich zaliczała do jawnego długu publicznego. Tej jasności nie ma, ale trudno ustawę trzeba przyjąć. Bruksela potem będzie ją badać i jeśli będzie miała zastrzeżenia to będziemy się kłócić i negocjować.

A czy ekspresowy termin w jakim premier chce by ustawa przeszła przez parlament jest dobry z punktu widzenia jej społecznej wagi oraz kontrowersji, które wzbudza?

Wolałbym, żeby trochę więcej czasy było na prace w Sejmie. Bo z zapowiedzi rządu wnioskuję, że projekt ustawy spłynie do Sejmu na dniach. Jeśli pierwsze i drugie czytanie ma być w ciągu dwudniowego posiedzenia, to nie ma mowy o żadnej dyskusji, bo potrzeba przynajmniej tygodnia na analizę. Mi pierwszy maja jakoś nie wychodzi, zwłaszcza, że w projekcie podobno zapisano 30-dniowe _ vacatio legis _.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/zawadzki;tusk;wcale;nie;ratuje;systemu;emerytalnego,27,0,791067.html) Zawadzki: Tusk wcale nie ratuje systemu emerytalnego
Biorąc jednak pod uwagę, że sprawa dotyczy pieniędzy budżetowych, można przyjąć, że w tym roku składka do OFE byłaby obniżona bardziej niż zapowiada rząd, na przykład do 2,1 proc. Po to, by zrekompensować późniejsze wejście w życie nowelizacji, które ma uchronić Polskę przed przekroczeniem progu ostrożnościowego. A od przyszłego roku ustalić ją na poziomie 2,3 proc.

Dlatego wolałbym, żeby przyjąć takie rozwiązanie i spokojnie pracować nad ustawą, niż uchwalać ją na _ zasadzie pożarowej _.

30-dniowe _ vacatio legis _ nie jest zbyt krótkim terminem na wejście nowelizacji życie?

Słyszałem o opinii Rządowego Centrum Legislacji i właśnie tę sprawę będzie trzeba w Sejmie zbadać. A Ten termin jest istotny dla ZUS i OFE. ZUS już zapowiedział, ze nie jest to dla niego problem, ponieważ indywidualne konta obywateli już istnieją, w związku z czym bez problemu stworzy subkonta. Być może OFE potrzebują więcej czasu na przygotowania. Dlatego trzeba o to zapytać w trakcie debaty sejmowej i uzyskać wiarygodne wyjaśnienie.

A czy publiczne wysłuchanie projektu ustawy o OFE, którego domaga się PiS jest zasadne?

Wysłuchanie publiczne pozwala przyjść na posiedzenie komisji reprezentantom danej branży i ekspertom, np. ekonomistom, którzy krytykują publicznie ten projekt. Mogą wtedy zadać pytania i wypowiedzieć się w sprawie oraz usłyszeć wyjaśnienia i odpowiedzi ze strony rządu. Po takim wysłuchaniu oczywiście nie dojdzie zapewne do wymuszenia jakichś zmian w ustawie, ale opinia publiczna, w tym także posłowie, będzie miała szerszy ogląd. Taka próba byłaby sensowna. A czy to coś odwlecze w czasie - nie sądzę.

Platforma Obywatelska uważa jednak, że dalsza debata publiczna nie jest już potrzebna. Opozycja twierdzi z kolei, że rząd podaje tylko ogólniki dotyczące proponowanych zmian i nie prezentuje szczegółów.

Jeśli opozycja chciała się czegoś dowiedzieć, to mogła to zrobić. Partie polityczne mają pieniądze na ekspertów. Mało tego zarówno opozycja z lewa jaki z prawa nie bardzo wie co z tym fantem zrobić. Co nie zmienia faktu, że takie publiczne wysłuchanie można przeprowadzić.

Niektórzy ekonomiści negatywnie oceniają rządowy projekt zmian w OFE. Profesor Krzysztof Rybiński zapowiada nawet złożenie pozwu zbiorowego przeciw rządowi. Słusznie?

Pozew zbiorowy nie ma najmniejszych szans prawnych, ponieważ ci, którzy się w nim ewentualnie podpiszą będą Skarżyć premiera o to, że im coś odebrał. A to, czy faktycznie coś stracili okaże się dopiero za 30 lat. Dlatego sąd na pewno tego nie rozstrzygnie.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/158/t97438.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pawlak;bez;zmian;w;ofe;wyplaty;emerytur;bylyby;zagrozone,67,0,791107.html) Pawlak: Bez zmian w OFE wypłaty emerytur byłyby zagrożone
Rozumiem, że jest to raczej inicjatywa obywatelska, która ma pokazać protest. Bardzo cenię profesora Rybińskiego i jego wiedzę ekonomiczna, ale w tej sprawie gruntownie się z nim nie zgadzam. Uważam, że nie mamy tu żadnego skoku na kasę. Nikt nikomu niczego nie zabiera. Nieuzasadnione są też twierdzenia, że jeśli pieniądze są w ZUS-ie to są mniej bezpieczne, ponieważ jak się gospodarka zawali to ryzyko ogromne jest także z akcjami. One wtedy polecą w dół, bo to są naczynia połączone.

A jeśli gospodarka rozwija się, to nie ma żadnego ryzyka jeśli chodzi o ZUS, tym bardziej, że zmieniono zasady naliczania emerytur. Nie nalicza się ich już tak jak kiedyś w oderwaniu od składki, lecz w ścisłym z nią związku.

Krytycy projektu nie mają więc racji?

Sposób waloryzacji składek do ZUS jest tak skonstruowany, żeby ZUS był wypłacalny. Nie wszyscy to rozumieją i patrzą na ZUS tak jakby kryteria jego działania nie zmieniły się czyli, że nalicza emerytury według innych zasad, a składki zbiera według innych. Tyle, że w 1999 roku zmieniono zasady. Dlatego nie podzielam globalnej krytyki która dotyczy tej zmiany. Mam wątpliwości co do krótkiego czasu na uchwalenie, trzeciego filaru, dziedziczenia czy ulgi 4-procentowej. A co do zasady nie jestem przeciwnikiem.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/72/t126536.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/piechocinski;glebokie;zmiany;w;ofe;sa;nieuchronne,214,0,791254.html) Piechociński: Głębokie zmiany w OFE są nieuchronne W sprawie OFE - PiS chce zrobić powtórkę ze smoleńskiej atmosfery.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/126/t134782.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzadowi;nie;uda;sie;przeforsowac;zmian;w;ofe,32,0,791328.html) Rządowi nie uda się przeforsować zmian w OFE? Chociaż sejmowa arytmetyka daje koalicji większość potrzebną do wprowadzenia zmian, przegłosowanie ustawy może się nie udać.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/166/t91814.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/balcerowicz;chce;debaty;z;rostowskim,19,0,791571.html) Balcerowicz chce debaty z Rostowskim Trwa spór o debatę telewizyjną na temat zmian w OFE. Profesor wzywa do niej od lutego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)