Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kucharski
|

Co czeka nową Radę Polityki Pieniężnej?

0
Podziel się:
Co czeka nową Radę Polityki Pieniężnej?

W obecnym składzie Rada Polityki Pieniężnej już się nie spotka. Tuż przed świętami jej członkowie spotkali się ostatni raz. Money.pl pyta Hannę Wasilewską-Trenkner i Dariusza Filara, z jakimi wyzwaniami będą musieli zmierzyć się ich następcy.

Bilans kończącej się, sześcioletniej kadencji obecnej Rady Polityki Pieniężnej to dziesięć podwyżek i trzynaście obniżek stóp procentowych. RPP zostawia gospodarkę z inflacją na poziomie 2,8 procent, czyli minimalnie powyżej celu inflacyjnego, który wynosi 2,5 procent.

Nowa Rada będzie najprawdopodobniej ostatnią w historii. Po wejściu Polski do strefy euro RPP nie będzie już bowiem potrzebna i Polskę w Europejskim Banku Centralnym będzie reprezentował tylko prezes NBP. Wszystkich kandydatów - sejmowych, senackich i prezydenckich- do tej historycznej RPP już znamy. Z czym przyjdzie im się mierzyć?

**

Halina Wasilewska-Trenkner**

Zagrożenia i ryzyka dalej istnieją. Do końca nie wiadomo, jak się potoczy sytuacja w światowej gospodarce. To wymaga wnikliwych obserwacji. Na dodatek trzecia Rada może nas wprowadzać do ERM2 i do strefy euro. Będzie musiała szczególnie dbać o inflację. To podwójnie trudne zadanie.

W pierwszej połowie roku nowa Rada raczej nie będzie musiała podnosić stóp procentowych. Ale to wszystko zależy od tego, w jakim tempie będą się rozwijały rynki surowcowe na świecie, jakie będą dynamiki cen na świecie oraz jaka będzie sytuacja złotego w stosunku do innych walut.

**

Dariusz Filar**

Inflacja mieści się w tej chwili w przedziale odchyleń. Poza przejściowym wyjściem poza przedział w grudniu, co jest przewidywane i uwzględnione, potem będzie schodziła do celu. Nowa Rada z dużym prawdopodobieństwem znajdzie się w dość komfortowej sytuacji: inflacja w celu już w pierwszych miesiącach, do tego brak wyraźnych objawów presji cenowej i popytowej w gospodarce.

Jeśli chodzi o zmianę stóp procentowych, jeżeli Rada zareaguje w odpowiednim momencie i wyczuje ten moment, kiedy stopy już będą musiały pójść w górę, a następnie prawidłowo opracuje sobie ścieżkę zacieśniania polityki pieniężnej, jest duża szansa, że w latach 2010, 2011, 2012 inflacja będzie jeszcze stabilniejsza niż _ w naszym okresie _.

W tej chwili trudno powiedzieć, kiedy należałoby podnieść stopy. Wydaje mi się, że bardzo ważne będą projekcje - lutowa i czerwcowa. RPP musi też bardzo uważnie patrzeć na przełom lat 2011-12.

Dla nowej Rady pierwsze podniesienie stóp procentowych może jednak nie być najważniejsze. Dużo bardziej istotną próbą może okazać się sytuacja, w której pojawi się groźba wzrostu inflacji.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)