Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Prawa człowieka? My potrzebujemy pieniędzy

0
Podziel się:

Dariusz Rosati ujawnia kto może uratować Euroland i jak wysoka będzie cena.

Prawa człowieka? My potrzebujemy pieniędzy
(Wojciech Moskal/East News)

Money.pl: Chiński smok kupi Europę?

*Dariusz Rosati, ekonomista, były minister spraw zagranicznych: *Oczywiście, że nie. Natomiast to jest pomysł na zgromadzenie większych środków finansowych w ramach Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, poprzez sprzedaż obligacji tego funduszu różnym krajom - w tym Chinom.

To jest fundusz który ma rating AAA, jest bezpieczną lokatą, wspieraną przez państwa strefy euro, w związku z tym, to na pewno jest atrakcyjna lokata.

W dobie kryzysu pieniądze nie mają narodowości?

W tym wieku pieniądze w ogóle nie mają narodowości. Kapitał swobodnie przemieszcza się z jednych rynków na drugie.

Pytam też od strony polityki międzynarodowej. Europa chce pieniędzy od Chin, kraju który nie jest ostoją demokracji, w którym wykonuje się najwięcej wyroków śmierci na świecie, a dysydentów zamyka w obozach pracy. Europa liczy na pieniądze od państwa, które prześladuje Tybetańczyków i cenzuruje internet.

Musimy się zdecydować. Bo oczywiście możemy wyłącznie kierować się przesłankami moralnymi, ale wtedy musielibyśmy również ograniczyć kontakty, nawet ze Stanami Zjednoczonymi. Polityka zagraniczna to jest sztuka równowagi pomiędzy wartościami a interesami. Przykład niektórych krajów pokazuje, że taką równowagę można utrzymywać.

Po pierwsze, musimy jasno prezentować pogląd na temat praw człowieka i demokracji. Z drugiej z kolei strony, nie wiem czy właściwą metodą jest próba ograniczania kontaktów kulturowych, gospodarczych czy sportowych, przypominam kazus Olimpiady w Pekinie. To jest nieskuteczne, bo nie da się wymusić jakiejkolwiek zmiany. Jestem więc zwolennikiem równowagi o której mówiłem przed chwilą.

Tylko kiedy Chińczycy zainwestują w Europę, o krytykę nie będzie trudniej?

Nie, proszę zwrócić uwagę, Chiny finansują dług Stanów Zjednoczonych, ale nie zauważyłem, żeby USA były z tego powodu mniej stanowcze w stosunku do Chin.

Czyli polityka swoje, pieniądze swoje?

W tym przypadku nie powinno tak być, ale nie można też konfliktu wykluczyć, bo Chiny mogą zacząć stawiać warunki, żeby uzyskać ustępstwa w różnych dziedzinach.

Ekonomicznie, jaki interes mogą mieć w tych Chińczycy?

Oni mają ogromne rezerwy, które powinni dywersyfikować, mają mnóstwo papierów skarbowych USA, które przynoszą zyski, oprocentowanie wynosi 2 procent. Ponadto wartość dolara spada. Chińczycy są więc zainteresowani tym, żeby zdywersyfikować swoje rezerwy, tak żeby mieć też inne papiery wartościowe w swoim portfelu, które mogą przynieść wyższy dochód i zyski kapitałowe.

Na drugiej stronie czytaj kto jeszcze może zainwestować swoje pieniądze w ratowanie Europy.

Kto może Europie jeszcze pomóc? Mówi się o Brazylii, Indiach, Katarze.

Jest wiele krajów, które mają nadwyżki finansowe w bilansach płatniczych. Nie wiem jak Indie, ale na pewno kraje Zatoki Perskiej, to są kraje bardzo bogate. Na pewno Norwegia i Szwajcaria. Także potencjalnych chętnych nie zabraknie.

Tyle ile jest deficytu, tyle jest nadwyżek, to jest lustrzane odbicie, w związku z tym te pieniądze gdzieś są. Jeżeli one mogą być wykorzystane do tego, żeby dokapitalizować Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej, to dobrze.

Ale samo rozwiązanie zaproponowane na szczycie w Brukseli możemy uznać za dobre?

Z jednej strony, ustalenia oceniam bardzo dobrze. Jest to w końcu pierwsze porozumienie uwzględniające realia. Uznano, że Grecja nie jest wypłacalnym krajem i trzeba obniżyć to zadłużenie nie o 20, tylko o 50 procent, konkretnie 100 miliardów. Ale z drugiej strony ta kwota, moim zdaniem, może być niewystarczająca.

Nie mamy też szczegółów co do EFSF-u, nie wiemy do końca, w jakim stopniu będzie to instytucja ubezpieczająca, w jakim będzie to tylko fundusz, który będzie skupował ten dług. A co najważniejsze, w ogóle nie wiemy, czy banki się zgodzą na ten deal. Tak zwana _ dobrowolność _ przystąpienia do tego porozumienia oznacza, że banki nie dostaną odszkodowania za traconą wartość aktywów.

Czyli sporo zależy od banków nadal?

To jeszcze są takie obszary ryzyka i niepewności. Natomiast pozytywne jest to, że Europa uznała, że Grecja jest bankrutem, bo to oczyszcza atmosferę. Po drugie uznała, że do ratowania pozostałych krajów brakuje co najmniej biliona euro.

Słabością jest jednak to, że to opiera się na EFSF, a nie na Banku Centralnym. Bo EBC jest jedyną instytucją, która może zaprowadzić spokój w Europie.

Rozumiem więc, że Europa musi już myśleć o kolejnym awaryjnym rozwiązaniu?

Oczywiście, że tak. Uważam, że zaangażowanie Banku Centralnego jest nieuniknione. To jest zresztą jakaś luka w przepisach europejskich, że EBC nie ma w swoim statusie możliwości występowania jako pożyczkodawca ostatniej szansy, co jest standardem we wszystkich krajach.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/237/t134893.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/komorowski;o;kryzysie;potrzebny;impuls;do;zmian,233,0,954089.html) Prezydent wskazuje: zadanie nr 1 to... Bronisław Komorowski jest przekonany, że Polska odczuje skutki kryzysu w strefie euro.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/56/t41784.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/po;szczycie;o;kryzysie;kulminacja;dopiero;przed;nami,102,0,953958.html) Szczyt kryzysu za nami? "To pomyłka" Z mieszanymi uczuciami przyjmuje niemiecka prasa ustalenia szczytu strefy euro w Brukseli.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/53/t180021.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obama;napisal;artykul;apeluje;o;globalna;wspolprace,107,0,953963.html) Obama chce budowy "zapory ogniowej" -_ Zwalniają gospodarki wschodzące, słabnie globalny popyt _ - wskazuje prezydent USA.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/110/t180334.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/euforia;na;rynkach;potrwa;chwile;a;w;listopadzie;,13,0,953357.html) Euforia na rynkach potrwa chwilę. A w listopadzie... Unijny szczyt nie odmieni na dobre sytuacji na rynkach. Zobacz prognozy analityków dla giełdy i złotego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)