Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Sposób na zatory w sądach. Sędziowie zaniepokojeni

0
Podziel się:

Minister mówi o tym, czego nie udało się zmienić przez cztery lata.

Sposób na zatory w sądach. Sędziowie zaniepokojeni
(STANISLAW KOWALCZUK/East News)

Money.pl: Kończy się kadencja. Warto podsumować działalność resortu sprawiedliwości. Jedną z ostatnich spraw, którą udało się Panu przeforsować to menedżerski system zarządzania sądami.

*Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości: *W ustawie o ustroju sądów powszechnych są dwa rozwiązania istotne w polepszeniu efektywności i jakości polskich sądów. Pierwsze to właśnie menedżerski model zarządzania sądami. Dzisiaj jest tak, że to prezes sądu - sędzia, a nie specjalista od zarządzania kadrami czy polityki finansowej, odpowiada za zatrudnienie sprzątaczki czy kierowcy. Po co?!

Sąd jest instytucją jak każda inna, musi nią zarządzać dobry, wyłoniony w przejrzystej, konkursowej procedurze menedżer, czyli dyrektor sądu. To on będzie odpowiadał za politykę finansową, za zakup papieru toaletowego i za zatrudnienie sprzątaczki. Sędzia z kolei będzie tym, który ma czuwać nad sferą orzeczniczą, nad pracą sędziów w danym sądzie.

Drugim nowym rozwiązaniem jest wprowadzenie ocen sędziów. Jak to ma wyglądać?

To mają być kontrole według czytelnych kryteriów tego, czy nie dochodzi do przewlekłości postępowań, za które odpowiada dany sędzia. Jak zachowuje się on wobec stron postępowania. To będzie podstawą oceny pracy sędziego.

Ale kto ma tych sędziów oceniać? Będzie to robił jakiś urzędnik?

Oczywiście żaden urzędnik nie będzie oceniał sędziów. Będzie to robił sędzia sądu wyższej instancji. Na podstawie tej oceny stworzony będzie indywidualny plan rozwoju sędziego. Jeżeli ma jakieś braki, ułomności, to w wyniku szkoleń będzie można te braki uzupełnić. Takie szkolenia przygotowujemy w ministerstwie. Każda grupa zawodowa podlega ocenie, bo to uruchamia bodźce do doskonalenia.

Sądy mają działać jak zwykłe firmy?

W wymiarze organizacyjno-technicznym tak. Sąd jest również instytucją. Tam zatrudniani są ludzie. Jest klasyczna polityka finansowa i jest mnóstwo spraw kompletnie niezwiązanych z orzecznictwem.

Takie rozwiązanie wywołało sporą dyskusję w środowisku sędziowskim.

Nie ukrywam, że mimo tego dążyłem z determinacją do uchwalenia tego projektu. Cieszę się, że się to udało. Zawsze jest tak, że zmiany wywołują opory.

Jako minister sprawiedliwości mówił Pan dużo o nowoczesnej technologii. Jak unowocześnił Pan sądy?

To co zawsze było moim priorytetem w pracy jako ministra, to wykorzystanie rozwoju technologicznego. Sąd nie może kojarzyć się z miejscem wrogim dla obywatela. Dzisiaj mamy wiele nowoczesnych narzędzi, które podnoszą efektywność naszej pracy.

Niestety nowoczesność szerokim łukiem omijała sądy.

Tak było do tej pory. Od 1 stycznia 2010 roku Polska jest jednym z kilku krajów w Europie gdzie działa tak zwany e-sąd, czyli sąd w internecie. Można z niego skorzystać dochodząc na przykład zaległości za niezapłacone faktury. Do tej pory takie sprawy trafiały do tradycyjnego sądu. Przecież tutaj materiał dowodowy jest jasny, niezapłacona faktura. Dzisiaj takie sprawy mogą trafiać w formie elektronicznej i w takiej formie sąd je rozstrzyga.

Tylko w tym roku do e-sądu wpłynęło prawie milion spraw. Od uruchomienia ponad milion siedemset tysięcy. Grubo ponad 80 procent tych spraw jest już załatwionych, bo to radykalnie przyspiesza procedurę. Udało mi się przekonać ministra finansów, że opłata sądowa, przy takim sposobie dochodzenia swoich spraw jest obniżona w stosunku do zwykłego sądu.

Obywatel, szczególnie przedsiębiorca, ma więc tańsze, szybsze i wygodniejsze rozwiązanie. Tak powinien działać wymiar sprawiedliwości. Jeszcze jedna zmiana, z czerwca zeszłego roku. Dzisiaj to nam się wydaje niepojęte, że jeszcze rok temu żeby sprawdzić księgę wieczystą trzeba było iść do sądu, odstać w kolejce a dzisiaj sprawdzać można w internecie.

I ostatni projekt który rusza za kilka tygodni i będzie stopniowo wprowadzany w sądach w całej Polsce, czyli nagrywanie na salach sądowych. Za kilka lat nie będzie więc protokołów papierowych, tych opasłych tomów które leżą przed sędzią. Protokół będzie powstawał w czasie rzeczywistym w postaci nagrania audio i video rozprawy.

Pytanie tylko czy sądy są na to gotowe?

Muszą być.

Pieniądze na to też być muszą, a czy będą?

To nie jest program jednoroczny, zakładamy, że może on potrwać około trzech lat. Więc w miarę możliwości naszych środków we wszystkich salach sądowych będziemy te aparaturę montować. W Hiszpanii która korzysta z tego rozwiązania skróciło to czas rozpraw o jedną trzecią.

Z kilkudziesięciu tysięcy skarg które rocznie wpływają do ministerstwa sprawiedliwości bardzo wiele dotyczy tego, że w odczuciu strony protokół nie odzwierciedla tego co strona mówiła na sali. Niedługo ten problem się skończy.

Nie mogę nie zapytać o pomoc prawną dla przedsiębiorców. W zeszłym roku kilka projektów Pan zapowiadał. Co udało się zrobić?

Od nowego roku ruszy tak zwany projekt S24. Według formularza zawieszonego w internecie spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością będzie można założyć w ciągu 24 godzin.

Wymienia Pan mnóstwo projektów, ale jeden został *ostro *skrytykowany przez PiS. Jarosław Kaczyński mówił jakiś czas temu, że złym pomysłem było rozdzielenie Prokuratora Generalnego od ministra sprawiedliwości. Po wygranych wyborach - PiS do tego wróci.

To byłby ogromny błąd. Dobrze, że oddzieliliśmy funkcje polityczną od prokuratorskiej. Nie ukrywajmy, każdy dotychczasowy minister sprawiedliwości był politykiem. U niektórych rodziła się więc pokusa, żeby wykorzystać funkcję ministra sprawiedliwości i wpływać na przebieg toczących się postępowań. Przecież przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi zastanawialiśmy się, czy właśnie do takich nadużyć nie dochodzi. Dzisiaj nie ma już takiego problemu. Prokurator Generalny to całkowicie niezależna instytucja.

Jak patrzę na niektórych polityków, zawłaszcza z ugrupowań konkurencyjnych, to mam wrażenie, że oni potrzebują takiej władzy która bezpośrednio będzie wpływać na życie obywateli. Kieruję do nich taki apel: pomyślcie, ile jest rzeczy do zrobienia, jak ten urząd ministra sprawiedliwości można wykonywać z pożytkiem dla obywateli.

Mówi Pan tylko o sukcesach, ale nie wszystko się udało.* *Ciągle na przykład zbyt długo czeka się na rozstrzygnięcie swojej sprawy w sądzie.

Niestety nie wszystko wyszło. Często jednak tłumaczą to liczby. Między rokiem 2005 a 2010 do polskich sądów wpłynęło więcej spraw. Z 9,5 miliona zrobiło się 13 milionów. Można jednak spokojnie nad tym zapanować poprawiając organizację działania sądów.

Mam nadzieje, że minister sprawiedliwości, ktokolwiek nim będzie, na tym się skupi a nie na korzystaniu z władzy, która powinna być jak najdalej od polityki.

Szykuje się Pan na kolejne cztery lata w ministerstwie sprawiedliwości?

Szykuje się do uczciwego sprawozdania z tego co zrobiłem i to wyborcy dokonają podsumowania i oceny mojej działalności. Jeżeli PO wygra wybory, to jednak premier zadecyduje komu powierzyć ten resort. Zawsze kieruje się regułą _ rób jak najlepiej to, za co w tym momencie odpowiadasz _.

Ale premierowi nie powie Pan _ nie _?

Kiedyś była rzecznik prasowa rządu powiedziała, że _ premierowi się nie odmawia _, a ja mądrościami kobiet w życiu często się kieruje.

Czytaj więcej o działalności ministra Kwiatkowskiego w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/220/t85724.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/nowy;przedmiot;w;szkole;minister;na;tak,19,0,845587.html) Nowy przedmiot w szkole? Minister na "tak" Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski chciałby, aby od roku szkolnego 2012/2013 wprowadzić w szkołach ponadgimnazjalnych lekcje praktycznej nauki prawa.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/218/t85722.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/pseudokibice;beda;sadzeni;na;stadionach,161,0,805793.html) Pseudokibice będą sądzeni na stadionach Minister sprawiedliwości przedstawi projekt ustawy pozwalającej na skuteczną walkę ze stadionowymi bandytami.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/183/t128695.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/rewolucyjne;zmiany;w;prawie;pseudokibice;sadzeni;na;stadionach,175,0,751279.html) Rewolucyjne zmiany w prawie. Pseudokibice sądzeni na stadionach Minister Krzysztof Kwiatkowski jeszcze przed Euro 2012 zapowiada powstanie lotnych sądów. Ukraińcy zrobią to samo.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)