Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Arabskie Las Vegas

0
Podziel się:

Władcy emiratu Dubaju planują wybudować największy hotel na świecie. Będzie on częścią projektu budowy centrum rozrywki, który ma kosztować 27 miliardów dolarów. Bawadi, bo tak nazywa się ten projekt, będzie to 10 kilometrowa aleja na wzór słynnej The Strip w Las Vegas.

Arabskie Las Vegas

Władcy emiratu Dubaju planują wybudować największy hotel na świecie. Będzie on częścią projektu budowy centrum rozrywki, który ma kosztować 27 miliardów dolarów.

Bawadi, bo tak nazywa się ten projekt, będzie to 10 kilometrowa aleja na wzór słynnej The Strip w Las Vegas. Z jedną jednak różnicą – w Dubaju nie będzie kasyn (islam zabrania hazardu). Po obu stronach alei zostanie wybudowane 31 hoteli z 29 tysiącami pokoi hotelowych, które będą wzorowane na pałacach starożytnego Egiptu, Hollywood, budynku angielskiego parlamentu a nawet księżyca. Szacuje się, że w 2016 roku z usług Bawadi będzie korzystać 3 miliony gości rocznie.

W centrum kompleksu będzie powstanie największy hotel świata Asia Asia Hotel, w którym do dyspozycji turystów będzie 6500 pokoi. W obecnie uznawanym za największy, MGM Grand Las Vegas, jest o prawie 1500 pokoi mniej. Budowa giganta ma zostać zakończona w 2010 roku.

Od dłuższego czasu władcy emiratu Dubaju realizują plan stworzenia perły światowej turystyki. Dzięki ogromnym dochodom z wydobycia i eksportu ropy naftowej wybudowali m.in. stok narciarski na pustyni, czy też archipelag sztucznych wysp w kształcie ogromnej palmy, na których pobudowano super ekskluzywne apartamenty. Dzięki tym atrakcjom tylko w zeszłym roku ten maleńki kraj w Zatoce Perskiej (100 razy mniejszy od Polski) odwiedziło ponad 6 milionów turystów. Władcy Dubaju mają nadzieję, że w następnej dekadzie liczba turystów wzrośnie do ok. 15 milionów. Aby przyjąć taką liczbę gości będzie musiało powstać 70 – 80 tys. pokoi hotelowych (obecnie jest ok. 30 tysięcy).

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)