W Rzymie rozpoczyna się zjazd założycielski nowej partii włoskiej centroprawicy o nazwie _ Lud wolności _. Forza Italia Silvio Berlusconiego połączy się z rozwiązanym przed tygodniem Sojuszem Narodowym, który był spadkobiercą partii neofaszystowskiej. Zjazd zakończy się w niedzielę.
Jak twierdzi premier, nowa partia może liczyć na poparcie 43 procent wyborców. Jej celem będzie przekonanie do siebie ponad połowy Włochów. Na razie dwie siły, z których powstanie Lud wolności, ustaliły, że 70 procent stanowisk w jego władzach przypadnie działaczom Forza Italia, 30 procent członkom kierownictwa Sojuszu Narodowego.
Forza Italia, założona przez włoskiego magnata medialnego w styczniu 1994 roku, wydawała się na początku chwytem marketingowym. Nie wróżono jej długiej przyszłości, tymczasem od piętnastu lat jest pierwszą siłą polityczną w kraju. Jej niekwestionowanym liderem jest Silvio Berlusconi, który nie dba o demokrację wewnątrzpartyjną. Obserwatorzy obawiają się że na tym tle może dojść do szybko do konfliktu w Ludzie wolności. Pod tym szyldem obie partie poszły przed rokiem do wyborów parlamentarnych, zdobywając najwięcej głosów w izbie deputowanych i w senacie.