Czechy i Stany Zjednoczone ogłosiły porozumienie w sprawie budowy elementów tarczy antyrakietowej. Umowa zostanie podpisana w pierwszej połowie maja - poinformowali szefowie dyplomacji obu krajów podczas szczytu NATO w Bukareszcie.
Polski minister obronyBogdan Klichmówi, że nie jest tym zaskoczony, bo nasze władze cały czas pozostają w kontakcie z Czechami. Minister pogratulował naszym sąsiadom i zaznaczył, że ich ścieżka negocjacyjna wygląda inaczej niż nasza. Czesi nie oczekiwali bowiem żadnego dodatkowego wsparcia.
- _ Widać ich bilans bezpieczeństwa jest inny niż nasz _ - dodał Klich.
Szef MON przypomniał, że Polska prowadzi równolegle dwa rodzaje rozmów: na temat modernizacji naszych sił zbrojnych oraz na temat tarczy antyrakietowej.
Szef MON zaznaczył, że negocjacje to nie wyścig i nie należy się przejmować tym, że Czechy już je zakończyli, a my jesteśmy jeszcze w trakcie.
ZOBACZ TAKŻE:
Szef czeskiego MSZ Karel Schwarzenberger także uważa, że tarcza powinna być projektem amerykańsko-czesko-polskim. Jak dodał, prawdą jest, że teoretycznie pociski przechwytujące mogłyby być rozmieszczone na przykład na okrętach.
- _ W interesie naszych polskich kolegów jest jednak, aby bazy rakietowe zostały umieszczone tam, gdzie jest to planowane _ - zaznaczył Karel Schwarzenberger.
W Bukareszcie na temat tarczy antyrakietowej wypowiedziało się także całe NATO. Sojusz podzielił opinię Stanów Zjednoczonych, że istnieje zagrożenie antyrakietowe ze strony państw trzecich, co jest podstawowym argumentem Waszyngtonu w sprawie tarczy.