Szlaki wodne w tym rejonie, oraz u wschodnich wybrzeży Afryki, mają podstawowe znaczenie nie tylko dla gospodarki indyjskiej, ale i światowej.
Niszczyciel klasy Delhi będzie wspierał fregatę _ Tabar _, działającą od kilku tygodni w rejonie Zatoki Adeńskiej. Udana akcja zatopienia statku pirackiego przez fregatę przekonała władze indyjskie do zwiększenia obecności zbrojnej na tych niebezpiecznych wodach.
Władze w Delhi rozważają wysłanie w ten rejon jeszcze czterech okrętów wojennych, a także samolotów patrolowych. Hindusi chcieliby również utworzenia pod auspicjami ONZ morskich sił pokojowych, zwalczających piractwo u wybrzeży Afryki. Indyjscy eksperci podkreślają, iż żadna marynarka wojenna nie będzie w stanie samodzielnie stawić czoła piratom, którzy atakują statki handlowe nie tylko na wodach przybrzeżnych, ale i na pełnym morzu.
Do czasu powołania takich sił Indie zapowiadają współpracę patrolową na zagrożonych akwenach z okrętami wojennymi USA, Francji i Wielkiej Brytanii. Indie deklarują gotowość koordynowania operacji przeciw piratom na Oceanie Indyjskim.