Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ciepła posadka dla Marcinkiewicza

0
Podziel się:

Mimo że nie ma doświadczenia i umiejętności, Marcinkiewicz otrzyma fotel prezesa jednej ze spółek Skarbu Państwa. Której? Nie powiedział.

Ciepła posadka dla Marcinkiewicza
(PAP/Radek Pietruszka)

Kazimierz Marcinkiewicz potwierdził, że nie wejdzie do rządu. Nie ujawnił jednak, czym się teraz zajmie, choć dał do zrozumienia, że będzie to spółka Skarbu Państwa. Stwierdził jedynie, że Narodowy Bank Polski nie wchodzi w grę.

Były premier ujawnił, że nie zamierza znikać z życia publicznego ani odchodzić daleko od polityki.* *

Kaczyński odrzuca warunki Marcinkiewicza

Jarosław Kaczyński powiedział w "Sygnałach Dnia" Polskiego Radia, że proponował Kazimierzowi Marcinkiewiczowi jeden z resortów gospodarczych.

Dodał, że były szef rządu oczekiwał jednak funkcji wicepremiera koordynującego gospodarkę, a zatem stanowiska zajmowanego przez Zytę Gilowską. Jarosław Kaczyński podkreślił, że w tej chwili nie widzi możliwości takiej zmiany.

_ Marcinkiewicz postawił sprawę na ostrzu noża, chciał wejść do rządu albo jako wicepremier odpowiedzialny za sprawy gospodarcze, albo wcale. _ Premier poinformował, że Kazimierz Marcinkiewicz jest teraz bardziej zainteresowany miejscem w jednej z firm państwowych.

Jarosław Kaczyński nie chciał zdradzić o jakie przedsiębiorstwo chodzi. Powiedział tylko, że decyzja w tej sprawie zapadnie zapewne na początku stycznia.

Z kolei Kazimierz Marcinkiewicz powiedział w Radiu Zet, że rozważa możliwość "wejścia do ważnej spółki". Nie chciał jednak powiedzieć, czy chodzi o stanowisko szefa PKN Orlen. Dodał, że nie zamierza rozstać się z
polityką.

O poniedziałkowej rozmowie byłego i obecnego premiera pisze "Rzeczpospolita". Według gazety, Kazimierz Marcinkiewicz postawił Jarosławowi Kaczyńskiemu warunki nie do przyjęcia.

Gazeta twierdzi powołując się na wysokiej rangi przedstawiciela koalicji, że Marcinkiewicz postawił sprawę na ostrzu noża.

Platforma zaprasza Marcinkiewicza

Z kolei "Dziennik" pisze o kuszeniu Marcinkiewicza przez Platformę Obywatelską.

_ Bronisław Komorowski zastrzega w wywiadzie, że nie zamierza składać byłemu premierowi propozycji, gdyby jednak Marcinkiewicz sam przyszedł do Platformy, to podjęliby rozmowy. _

Komorowski, jeden z liderów PO przekonuje, że pomiędzy byłym premierem i Platformą nie ma wielkiego dystansu ideowego i programowego. Komorowski zapewnia też, że na bliską współpracę z PO mogą liczyć też inni politycy PiS, tacy jak minister kultury Kazimierz Ujazdowski i szef MON Radosław Sikorski.

_ _

Spekulacjom o możliwym przejściu polityków Prawa i Sprawiedliwości stanowczo zaprzecza jednak na łamach "Dziennika" Przemysław Gosiewski. Minister zauważa, że to niektórzy posłowie PO z Janem Rokitą na czele mają problemy z funkcjonowaniem we własnym środowisku, dlatego zaprosił ich do wsparcia koalicyjnego rządu.

Sam Marcinkiewicz uciął spekulację. Powiedział w Radiu Zet, że nie zamierza przechodzić do Platformy._ _

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)