Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Marszałek Cimoszewicz zostanie skontrolowany przez fiskusa

0
Podziel się:

Fiskus weźmie się za Włodzimierza Cimoszewicza. Urząd Skarbowy Warszawa Mokotów sprawdzi jego PIT-y z ostatnich lat.

Fiskus weźmie się za Włodzimierza Cimoszewicza. Urząd Skarbowy Warszawa-Mokotów sprawdzi jego PIT-y z ostatnich lat.

"Przeprowadzimy postępowanie wyjaśniające, żeby ustalić stan faktyczny. Na razie znamy sprawę z przekazów medialnych" - mówi - na łamach "Życia Warszawy" - Jadwiga Prucnal-Cira, naczelnik mokotowskiego urzędu.

_ fot. PAP/Tomasz Gzell Włodzimierz Cimoszewicz tłumaczył się już przed komisja śledczą, a teraz będzie to robił przed fiskusem. _

Jak donosi dziennik, fiskus zainteresował się pieniędzmi, za które Cimoszewicz w 2001 roku kupił akcje Agory i Orlenu. Z oświadczenia majątkowego z 2001 roku wynika, że kupił je z kredytu oraz za pieniądze córki i zięcia. Wpłacili oni na jego konto 100 tys. dolarów.

Pieniądze, które dostał Cimoszewicz, być może trzeba będzie potraktować jako pożyczkę. A w takim razie należało od niej zapłacić podatek. Według "Życia Warszawy" dziś wyniósłby on 18 tys. zł.

Marszałek natomiast tłumaczy, że nie było żadnej pożyczki. Innego zdania jest dr Robert Gwiazdowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha. Jego zdaniem kupowanie akcji za czyjeś pieniądze na własny rachunek jest zgodne z prawem. Jednak w takiej sytuacji od zwykłego śmiertelnika państwo polskie pobiera haracz, który obecnie nazywa się podatkiem od czynności cywilnoprawnych, a w roku 2000 nazywał się opłatą skarbową. Pan marszałek nie jest zwykłym śmiertelnikiem. Jest za to doktorem nauk prawnych. Powinien o tym wiedzieć - podkreśla cytowany przez "Życie Warszawy" Gwiazdowski.

Urzędnicy skarbowi sprawdzą konto bankowe marszałka oraz operacje finansowe związane z pieniędzmi, które przelała jego córka.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)