Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jacek Paszkiewicz zmienił zarządzenie o zasadach obowiązujących przy świadczeniu chemioterapii niestandardowej. Ale za zamieszanie wokół chorych na raka odpowie styczniową pensją. Premier postawił mu też ultimatum.
Nowe zarządzenie zostało opublikowane w piątek po południu na stronie internetowej NFZ. W nowej wersji zarządzenia nie znalazło się problematyczne sformułowanie: _ świadczenia (chemioterapii niestandardowej ) udzielane *w miejscu pracy konsultanta *krajowego lub wojewódzkiego onkologii klinicznej, hematologii, hematoonkologii dziecięcej, ginekologii onkologicznej - zgodnie ze specyfiką nowotworu _.
Oznacza to, że pacjenci mogą być poddawani leczeniu niestandardowemu tam gdzie wcześniej. Nie muszą szukać nowych szpitali, w których zatrudnieni są konsultanci.
Płaskoń: Powołać Urząd Narodowego Głuptactwa
Rozporządzenie zostało cofnięte po zwołanym nagle spotkaniu Paszkiewicza i minister zdrowia Ewy Kopacz z premierem Tuskiem. Szef rządu, poza potrąceniem styczniowej pensji, zobowiązał Paszkiewicza, aby w ciągu dwóch tygodni uregulował sprawy związane z rozporządzeniem.
Premier pytany, czy wyciągnie konsekwencje polityczne wobec minister zdrowia odparł, że starał się w tej sprawie zbadać zakres odpowiedzialności. _ - Wydaje mi się, że w tej sprawie podjąłem decyzje i przemyślane, i odpowiedzialne, i precyzyjne _ - powiedział Tusk.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA
(Dźwięk: Money.pl)_ - Dla mnie absolutnie kluczowe było, żeby doprowadzić do stanu, w którym pacjenci mieli na dogodnych warunkach możliwość korzystania z chemioterapii niestandardowej, żeby natychmiast zlikwidować to zamieszanie, które powstało w wyniku błędu, za który prezes NFZ przeprosił _ - podkreślił premier.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA
(Dźwięk: Money.pl)
Tusk zaznaczył, że po rozmowie z nim prezes NFZ wie, że jeżeli stan rzeczy nie będzie_ zadawalający, to się wtedy pożegnamy _. _ - Dymisja nie sprzyjałaby dobremu załatwieniu tej sprawy _ - ocenił Tusk.
Jak podkreślił, _ tego typu decyzje trzeba umieć przygotować, tak żeby pacjent nie ucierpiał _. _ - To było moje główne zastrzeżenie. Ale argumentacja Narodowego Funduszu Zdrowia ma też swoje interesujące aspekty, dlatego ta kara i publiczne przeprosiny wydają mi się na tym etapie wystarczające _ - dodał Tusk.