Platforma Obywatelska zapowiadała w kampanii przedwyborczej, że z Warszawy do Wrocławia prowadzić będzie autostrada A8, zamiast planowanej przez poprzednie rządy drogi ekspresowej S8.
Teraz PO wycofała się z pomysłu i twierdzi, że jednak autostrady nie będzie - donosi _ Gazeta Wyborcza _. Rząd zdecydował, że 8 mld zł unijnego dofinansowania trafi na budowę drogi ekspresowej.
Jak Platforma wyjaśnia złamanie obietnicy przedwyborczej? _ - To, co mówiliśmy w kampanii wyborczej, było programem maksimum. Teraz mamy program realny _ - wyjaśnia Aldona Młyńczak z PO w rozmowie z dziennikarką gazety.
Platforma zreflektowała się, że z autostradą nie da się zdążyć przed imprezą Euro 2012. Skoro wszystkie poprzednie rządy planowały drogę ekspresową, to też dokumentacja powstawała pod kątem takiej inwestycji. Żeby budować autostradę, trzeba cały projekt stworzyć od nowa i wystarać się o wszystkie pozwolenia. Koniecznym stałoby się także wykupienie większej ilości gruntów.
Z cytowanych w tekście wypowiedzi polityków PO można wnioskować, że przed wyborami nie wiedzieli, że przed rozpoczęciem budowy autostrady, trzeba przygotować projekt, wykupić grunty oraz zdobyć pozwolenia, a to wszystko długo trwa.
Jak szacuje dziennik, przejazd autostradą z Warszawy do Wrocławia kosztowałby 75 złotych. Droga ekspresowa jest bezpłatna. Będzie ona jednak prowadzić tymczasowo tylko do Łodzi. Od tego miasta do stolicy trzeba będzie już zapłacić, bo kierowcy będą korzystać z A1 oraz z A2.
| KOMENTARZ MONEY.PL |
| --- |
| ŁAMANIE BZDURNYCH OBIETNIC WSZYSTKIM WYJDZIE NA DOBRE
Bartosz Chochołowski, Money.pl To chyba pierwszy przypadek, kiedy złamana przedwyborcza obietnica dotycząca dróg może cieszyć kierowców. Gdy usłyszałem od PO w kampanii wyborczej, że zaniechają budowy S8 na rzecz A8, pomyślałem, że politykom tej partii znacznie się pogorszyło. Gdyby ten plan został zrealizowany, większość kierowców skazanych byłaby na kluczenie powiatowymi dróżkami, żeby dojechać z Wrocławia do stolicy. Opłaty za jazdę po autostradach są bowiem zaporowe dla wielu Polaków. Problem rozwiązuje droga ekspresowa - standard przyzwoity, a płacić nie trzeba. S8 planowana była od wielu, powstał nawet jej fragment - kilkunastokilometrowa obwodnica Oleśnicy. Cztery pasy ruchu, skrzyżowania bezkolizyjne - kulturka i w dodatku bez opłat. Ale zapewne politycy PO nie wiedzą o jej istnieniu i nie za bardzo odróżniają autostrady od dróg ekspresowych. Nie wiedzą też, ile kosztuje
jeżdżenie autostradami. Może kilku z nich w ramach eksperymentu, choć raz w miesiącu zrezygnuje z darmowego samolotu, na rzecz transportu kołowego? Przejażdżka samochodem z Wrocławia do Warszawy to wielka przygoda. Niech opowiedzą pozostałym kolegom z Wiejskiej, jak to jest, zamiast opowiadać bzdury w następnej kampanii wyborczej. |
ZOBACZ TAKŻE: