Osiągnięcie dziś porozumienia w sprawie misji obserwacyjnej nadzorującej tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę nie jest zbyt realne - powiedział w Kijowie agencji CTK czeski minister przemysłu i handlu Martin Rziman.
Porozumienie takie było warunkiem wznowienia dostaw błękitnego paliwa przez stronę rosyjską.
_ To bardzo prawdopodobne, że musimy powiedzieć, iż nie wszystko jest sfinalizowane _ - oświadczył Rziman, który towarzyszy w Kijowie premierowi Czech Mirkowi Topolankowi. Czechy przewodniczą w tym półroczu pracom UE.
Tematem rozmów czeskiego przewodnictwa z przedstawicielami Ukrainy mają być szczegóły unijnej misji monitorującej, o których możesz przeczytać tutaj: Gazprom odrzucił kompromis. Gaz na razie nie popłynie.
Według Rzimana zgoda Ukrainy na włączenie przedstawicieli Rosji byłaby częściowym sukcesem. Misja powinna docelowo składać się z przedstawicieli rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom, ukraińskiego Naftohazu, Komisji Europejskiej i firm energetycznych z krajów UE.
Z Kijowa Topolanek uda się do Moskwy, gdzie ma rozmawiać z premierem Władimirem Putinem.
Analiza Money.pl | |
---|---|
*Co będzie, gdy wprowadzą 10. stopień zasilania? * Wstrzymanie produkcji na jeden dzień w Orlenie to 5 mln zł straty. W Puławach ok. 2,5 mln zł. Mocno ucierpiałaby cała gospodarka zobacz analizę Money.p |