Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator zbada sprawę tortur stosowanych przez CIA

0
Podziel się:

Konserwatyści krytykują śledztwo Erica Holdera.

Prokurator zbada sprawę tortur stosowanych przez CIA
(navy.mil)

Minister sprawiedliwości USA Eric Holder wyznaczył federalnego prokuratora do zbadania zasadności zarzutów, że CIA stosowało tortury wobec podejrzanych o terroryzm.

Konserwatywna opozycja krytykuje decyzję Holdera, który poprzednio zapowiadał, że władze nie będą ścigać funkcjonariuszy CIA za metody postępowania z terrorystami, usankcjonowane przez poprzednią administrację prezydenta Busha.

Mianowany przez ministra prokurator John Durham przeprowadzi wstępne dochodzenie, w toku którego ma stwierdzić, czy należy wszcząć śledztwo kryminalne w sprawie metod pracowników CIA i wynajętych przez agencję wywiadowczą prywatnych kontraktorów.

Holder podjął swą decyzję po publicznym ujawnieniu w poniedziałek obszernego raportu inspektora CIA.

Okazało się z niego, że agencja stosowała wobec więźniów nie tylko znane już metody, jak tzw. waterboarding (symulacja topienia), lecz także takie, które zdaniem prawników wykraczały poza wytyczne Ministerstwa Sprawiedliwości, a więc nielegalne nawet według kryteriów wyznaczonych przez administrację George'a Busha.

Śledczy CIA np. straszyli przesłuchiwanych, że za chwilę zostaną rozstrzelani - w pokoju obok rozlegały się strzały symulujące egzekucję innego więźnia - i sugerowali, że zgwałcą ich żony, a nawet zabiją im dzieci. Także waterboarding - symulowanie topienia przez wlewanie wody do ust więźniowi przywiązanemu do deski głową w dół - stosowany był częściej i bardziej brutalnie, niż to mówiły instrukcje z góry.

Znaczne fragmenty raportu zostały ocenzurowane przed udostępnieniem go opinii publicznej.

CIA w odpowiedzi ujawniło w poniedziałek swoje poprzednio tajne raporty z lat 2004 i 2005, w których wyliczono, ile ważnych informacji udało się uzyskać dzięki kontrowersyjnym przesłuchaniom. Miały one m.in. umożliwić rozpracowanie siatki terrorystycznej pod wodzą indonezyjskiego ekstremisty imieniem Hambali.

Raporty przypominają też, że wymuszone tymi metodami zeznania Chalida Szejka Mohammeda, głównego organizatora ataku 11 września 2001 na USA, dostarczyły mnóstwo cennych danych do dalszej walki z terroryzmem.

Upublicznienia tych raportów domagał się wcześniej były wiceprezydent Dick Cheney. Nie precyzują one jednak, jakie konkretnie metody przesłuchań pozwoliły uzyskać wspomniane cenne informacje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)