Już za kilka miesięcy bateria obrony powietrznej Patriot będzie prawdopodobnie broniła Warszawy. Amerykanie początkowo chcieli, aby bateria chroniła bazę tarczy antyrakietowej w Redzikowie, ale polski rząd wykluczył taką możliwość.
_ -Lokalizacja w Warszawie ma znaczenie wojskowe, ale także symboliczne: w sposób szczególny podkreśla znaczenie polityczne stacjonowania w naszym kraju garnizonu wojsk amerykańskich _ - mówi _ Dziennikowi _ wiceszef MON Stanisław Komorowski.
Gazeta pisze, że umieszczenie w Polsce baterii Patriotów było najważniejszym warunkiem zgody Donalda Tuska na budowę w Redzikowie koło Słupska bazy tarczy antyrakietowej. Dzięki temu, jak wielokrotnie podkreślał premier, gwarancje bezpieczeństwa NATO będą miały charakter nie tylko polityczny, ale także realny.
Proszący o zachowanie anonimowości wysocy rangą polscy dyplomaci przyznają, że bateria Patriotów prawdopodobnie zostanie umieszczona w jednym z garnizonów na północny wschód od Warszawy. Taka lokalizacja ma poważne znaczenie strategiczne. Pokazuje bowiem, że w zgodnej opinii polskich i amerykańskich władz Rosja staje się niebezpiecznym krajem, przed którym należy szybko się bronić.
_ _