MSZ Rosji oświadczyło, że uchwała Sejmu RP dotycząca wydarzeń 17 września 1939 roku _ czyni poważną szkodę wysiłkom, zmierzającym do rozwoju normalnych, dobrosąsiedzkich relacji między naszymi krajami _.
Resort kierowany przez Sergieja Ławrowa zauważyło, że _ można jedynie wyrazić ubolewanie, że najwyższy organ ustawodawczy Polski, podejmując delikatny temat dotykający uczuć nie tylko Polaków, ale także Rosjan, Ukraińców i Białorusinów, wnosi do niego tendencyjność i upolitycznienie _.
_ - W naszym rozumieniu był to jasny sygnał gotowości Rosji do budowy z Polską konstruktywnych, opartych na wzajemnym szacunku relacji, w tym w kwestii trudnych problemów historycznych _ - oznajmiło MSZ Rosji.
Rosyjski resort spraw zagranicznych podkreślił, że stanowisko Moskwy w sprawie niejednoznacznych stronic stosunków między naszymi państwami zostało w pełni przedstawione w toku niedawnej wizyty szefa rządu Rosji Władimira Putina w Polsce.
Rosyjskie MSZ wyraziło _ głębokie przekonanie _, że _ sprawę genezy II wojny światowej po upływie 70 lat powinno się wreszcie pozostawić historykom _.
Resort dyplomacji Rosji oświadczył również, że potwierdza oceny, jakie w trybie wstępnym dał wcześniej uchwale Sejmu. 17 września MSZ Rosji - ustami swojego rzecznika Andrieja Niestierienki - uznało rezolucję za _ rozczarowującą _.
Niestierienko oznajmił wówczas także, iż _ interpretacja wydarzeń 1939 roku, zawarta w tym dokumencie, jest niezgodna ze stanowiskiem oficjalnie zaprezentowanym przez stronę polską 1 września w Gdańsku _.
Według rzecznika, _ takie postawienie sprawy nie sprzyja rozwojowi rosyjsko-polskich stosunków dwustronnych _. _ Autorzy tej rezolucji kierowali się określonymi pobudkami politycznymi _ - ocenił wtedy Niestierienko.