Senatorowie debatują nad ustawą medialną. Komisje kultury i środków przekazu zaproponowały kilkadziesiąt poprawek, które mają charakter kosmetyczny, nie zmieniają głównych założeń ustawy.
Ustawa budzi duże kontrowersje, bo wiadomo, że środki przekazywane na media mogą zostać uznane za formę pomocy publicznej. Dlatego potrzebna jest akceptacja Komisji Europejskiej. Komisja może zaakceptować takie rozwiązanie, jedyne wypadku, gdy ustawa będzie określała konkretna kwotę i cele, na które ma być przekazywana. Ustawa mówi jedynie o kwocie minimalnej i mówi jedynie o tym, że pieniądze mają dostać Polskie Radio i Telewizja Polska.
Przewodniczący senackiej komisji kulturyPiotr Andrzejewski(na zdjęciu) proponuje odrzucenie projektu w całości, bo jak mówi jest już za późno na wystąpienie do Komisji Europejskiej o notyfikację.
SenatorAndrzej Personmówi, że projekt nie jest sprzeczny z prawem europejskim.
Głosowanie nad ustawą medialną w Senacie najprawdopodobniej jutro. Podstawowe rozwiązania proponowane w ustawie autorstwa PO, PSL i SLD to :likwidacja abonamentu radiowo-telewizyjnego od 2010 roku, a w zamian przekazywanie corocznie z budżetu państwa na media około 900 milionów złotych oraz przekształcenie regionalnych oddziałów TVP w samodzielne spółki.
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*Media dostaną 800 mln z budżetu? Z abonamentu jest mniej * Państwową telewizję i radio czekają cięcia i zwolnienia. Nie pomoże nawet nowa ustawa medialna. Czytaj w Money.pl |