Sześciolatki w szkole. W tym roku co dwudziesty

Nowa podstawa programowa i 6-latki w szkole to - zdaniem minister edukacjiKatarzyny Hall- najważniejsze zmiany w tym roku szkolnym.

Szefowa MEN powiedziała, że ze wstępnych danych statystycznych wynika, że 5 procent uprawnionych dzieci w wieku 6 lat pójdzie w tym roku do pierwszej klasy. Dokładne statystyki mają być znane w połowie września.

Nowa podstawa programowa ma skutkować innymi egzaminami. Minister Hall uspokaja, że uczniowie, którzy uczą się starym systemem, będą podchodzić do sprawdzianów w dotychczasowej formie.

- _ Nowy system podawania wyników egzaminów gimnazjalnych będzie lepiej odzwierciedlać rzeczywistą wiedzę ucznia _ - podkreśla szefowa MEN:

Jak dodaje Hall, ta metoda może być wygodniejsza dla szkół ponadgimnazjalnych przy przyjmowaniu kandydatów do poszczególnych klas profilowanych.

Czas trwania egzaminów będzie dostosowany do potrzeb dyslektyków. Minister Hall powiedziała, że nie będą już potrzebne specjalne zaświadczenia potwierdzające tę przypadłość u dziecka.

Katarzyna Hall powiedziała, że najbardziej czeka na dane dotyczące ilości pięciolatków, które w tym roku pójdą do przedszkola. Minister edukacji uważa, że te statystyki wstępnie pokażą, jak wielu 6-latków pójdzie w przyszłym roku do szkoły.

• Nauczyciele negocjują z rządem. Chodzi o wyższe pensje