Telekomunikacja Polska (TP SA)
i Polska Telefonia Cyfrowa (PTC) opowiedziały się przeciw funkcjonalnej separacji, poinformował Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).
O możliwości takiego podziału pozytywnie wypowiedziały się spółka Tele 2 i Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT).
"W wyniku konsultacji informacji Prezesa UKE na temat możliwości wdrożenia funkcjonalnej separacji wpłynęły do urzędu 4 stanowiska" - czytamy w komunikacie urzędu.
W przedstawionym stanowisku TP SA kwestionuje możliwość wdrożenia funkcjonalnej separacji na podstawie obecnie obowiązujących przepisów Prawa telekomunikacyjnego. W ocenie operatora, nie jest możliwe nałożenie obowiązku funkcjonalnej, bądź strukturalnej separacji na podstawie obecnego pakietu dyrektyw.
Piątkowy "Puls Biznesu" informuje, że stanowisko TP SA podziela ekspertyza Stanisława Piątka, profesora Uniwersytetu Warszawskiego, zamówiona przez Ministerstwo Infrastruktury.
Przeciw separacji opowiedziało się także PTC. W opinii przesłanej do UKE spółka ocenia, że ewentualne wdrożenie funkcjonalnej separacji może nie przynieść oczekiwanych rezultatów i może być niekorzystne z ekonomicznego punktu widzenia.
Inną opinię przedstawiło Tele 2. Według tej firmy korzystniejszym dla rynku rozwiązaniem byłoby wdrożenie strukturalnej, a nie funkcjonalnej separacji.
"Opinię wyraziła również Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji zrzeszająca m.in. przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Zdaniem KIGEiT, nałożenie obowiązku funkcjonalnej separacji na gruncie Prawa telekomunikacyjnego jest obecnie możliwe, ponadto może rozwiązać szereg występujących problemów i przyczynić się do rozwoju konkurencji" - czytamy w komunikacie UKE.
Prezes UKE Anna Streżyńska deklarowała, że podział TP SA rozpocznie się od podjęcia ostatecznej decyzji w tej sprawie najdalej w połowie 2008 roku, a zostanie zakończony nie później niż w 2010 roku. Opowiadała się raczej za podziałem funkcjonalnym operatora.
