Demonstranci zebrali się przed parlamentem w Budapeszcie. Ich zdaniem projekt budżetu na 2010 rok, który ich zdaniem zagrozi obywatelom najbardziej dotkniętym przez kryzys.
Protest został zorganizowany przez główną partię opozycyjną, centroprawicowy Fidesz, która uważa, że jest to _ najbardziej niebezpieczny budżet w ciągu ostatnich 20 lat _ i zagraża on sektorowi usług społecznych.
Demonstrujący domagali się wycofania projektu przyszłorocznego budżetu, który - zdaniem opozycji - _ rozłoży samorząd na łopatki _, i przyjęcia w jego miejsce dokumentu _ zgodnego z interesami obywateli _ - informują węgierskie portale.
Węgierski produkt krajowy brutto prawdopodobnie spadnie w tym roku o 6,7 procent, a według prognoz w przyszłym roku o 0,9 procent.
Fidesz, który jest zdecydowanym faworytem wyborów parlamentarnych, mających się odbyć w marcu lub kwietniu, już zapowiedział, że po dojściu do władzy wprowadzi zmiany do budżetu.
Socjalistyczny rząd Węgier zamierza w przyszłym roku obniżyć deficyt budżetowy do 3,8 proc. z tegorocznych 3,9 proc., co było warunkiem udzielenia krajowi przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy kredytu wysokości 25,1 mld dol.