Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Ogórek
|

Usługi telekomunikacyjne od domokrążcy

0
Podziel się:

Amerykański operator telekomunikacyjny ACN wchodzi do Polski. W ciągu kilkunastu miesięcy zamierza zdobyć niemal połowę naszego rynku.

Usługi telekomunikacyjne od domokrążcy

Amerykański operator telekomunikacyjny ACN wchodzi do Polski. W ciągu kilkunastu miesięcy zamierza - *w nietypowy jak na firmę telekomunikacyjną sposób - **zdobyć niemal połowę naszego rynku. *

Firma ACN (American Communications Network) jest spółką telekomunikacyjną prowadzącą sprzedaż bezpośrednią usług telefonii stacjonarnej, komórkowej i dostępu do internetu dla konsumentów oraz małych przedsiębiorców. Funkcjonuje w 18 krajach, na rynkach: amerykańskim, azjatyckim i europejskim. Roczne przychody firmy szacuje się na ponad 500 mln euro. Istnieje od 1993 roku.

Jak informuje "Dziennik", ACN zaczyna już werbować w swe struktury handlowców, którzy za kilka tygodni wyjdą w teren nakłaniając abonentów do skorzystania z konkurencyjnej oferty. A skusić się będzie łatwo - ceny połączeń mają być niższe nawet o 20 procent od obowiązujących.

Jeszcze lepszą perspektywę proponuje się werbowanym pracownikom. Obietnicę dużych zysków - sięgających nawet do kilkudziesięciu tysięcy euro miesięcznie - wyprzedzają jednak opłaty licencyjne, których dokonać musi handlowiec: w Polsce - 499 złotych. Następnie, za każdego zwerbowanego pracownika i klienta otrzymuje odpowiednią prowizję. Rozliczenie następuje dopiero po faktycznym zdobyciu klientów, czyli podpisaniu umowy. Firma działa w systemie MLM (Network Marketing), czyli na takiej zasadzie, jak Amway. Tym sposobem ma szybko powstać szeroka sieć handlowa - donosi gazeta.

ACN narzuca sposób sprzedaży - klientami mają być wyłącznie osoby znane bezpośrednio sprzedawcy - i zabrania tak zwanego _ cold marketing _, czyli organizowania publicznych spotkań, reklamowania oferty w mediach i korzystania z materiałów prasowych.

Eksperci przestrzegają jednak, że strategia organizacyjna firmy przypomina piramidę finansową i jedyne, co gwarantuje akwizytorom, to duże ryzyko - zauważa "Dziennik". Pracownicy finansują siebie nawzajem, gwarantują stały przepływ gotówki i stabilny wzrost, podczas gdy rzeczywiste zyski - pochodzące głównie z opłat licencyjnych - trafiają do władz firmy.

wiadomości
gospodarka
telekomunikacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)