Przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia Keiji Fukuda uważa, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, że pandemia grypy A(H1N1) się skończyła.
Chociaż mamy już za sobą szczyt zachorowań w Ameryce Północnej, to poziom rozprzestrzeniania się wirusa pozostaje wysoki w pewnych regionach Europy i Azji Środkowej - powiedział Fukuda w czasie telekonferencji z dziennikarzami.
Ostrzegł, że pierwsza fala A/H1N1 pojawiła się na północnej półkuli wraz z nadejściem chłodów i możliwa jest jeszcze druga fala.
W ubiegłym tygodniu WHO informowała, że grypa jest w odwrocie w Europie Zachodniej, jednak _ z wyjątkiem Francji, gdzie liczba zachorowań stale rośnie _. Według danych organizacji z 11 grudnia na tzw. świńską grypę zmarło na całym świecie co najmniej 9596 osób.
Szacunki WHO są zazwyczaj niższe od danych dostarczanych przez poszczególne kraje, ponieważ organizacja uwzględnia tylko przypadki zgonów, w których laboratoryjnie potwierdzono, że przyczyną jest A(H1N1).
Epidemia A(H1N1) w raportach Money.pl | |
---|---|
*Przychodnie przetrwają epidemię, ale kosztem pacjentów * Epidemia grypy A(H1N1) nie dobije finansowo przychodni. Zapłacą za to chorzy, którzy nie dostaną się do lekarza. | |
*NFZ nie refunduje leków przeciwko grypie * Gdyby w Polsce na grypę zachorowało tyle samo osób co na Ukrainie, na zakup leków musielibyśmy wydać 30 mln złotych. I to z własnych kieszeni, bo medykamenty te nie są refundowane. Rząd na zakup szczepionek przeciw wirusowi A/H1N1 będzie musiał wydać co najmniej 111 mln złotych. | |
*Koszty grypy? Resort zdrowia ich nie zna! * W ubiegłym roku na szczepienia przeciwko grypie Polacy wydali około 100 mln złotych. Epidemia może nas kosztować ponad dziewięćdziesiąt razy więcej - szacuje Money.pl. |