Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w prawie, ale nie na rynku

0
Podziel się:

W pod koniec pierwszej dekady września wchodzi w życie nowe prawo telekomunikacyjne, które pozwala posiadaczom telefonów abonamentowych na zmianę sieci, bez zmiany numeru. Prawo to będzie jednak działać tylko w teorii, bowiem, żaden z operatorów nie jest przygotowany do wdrożenia tego systemu

Zmiany w prawie, ale nie na rynku

.

Rynek telekomunikacji, ostatnio bardzo się zmienia. Wejście na rynek telefonii wyjątkowo taniej Heyah – produktu Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora Ery, spowodowało, że wiele osób przerzuciło się z telefonów abonamentowych na ten prepaid. W większości są to ludzie młodzi, którzy nie byli specjalnie przywiązani do swojego numeru, a na uwadze mieli przede wszystkim koszty ponoszone w związku z użytkowaniem telefonu. O ten sam rynek, rozpoczęła walkę także sieć Plus GSM, która wprowadziła produkt „Sami Swoi”. Chociaż według Elżbiety Ptaszyńskiej-Sadowskiej, rzecznika Plusa, produkt ten został wprowadzony na rynek dotychczas niezagospodarowany. Trudno jednak w tym wszystkim nie dostrzec zaciekłej walki między operatorami o nowych klientów. Z niecierpliwością więc klienci wyczekują nowej oferty Idei, która będzie walczyć z Heyah i Samymi Swoimi.

„Chcieliśmy zainteresować telefonami komórkowymi osoby, które dotychczas nie zdecydowały się na ich posiadanie” – powiedziała Ptaszyńska. „Głównie jednak zależy nam na klientach abonamentowych, którzy korzystają z naszych usług” – podkreśla.

Trudno jednak wierzyć tym słowom, kiedy rozmowy abonamentowe, zaczynają nas kosztować więcej, niż w telefonii na kartę, a pakiet darmowych minut, SMS-ów, czy tańszych telefonów, przestaje być taki atrakcyjny, jak kiedyś. Nie mniej wszyscy operatorzy działający na krajowym rynku, zapowiadają wielką jesienną kampanię.
Bodźcem do tej walki na pewno jest wzrastająca popularność telefonów przedpłaconych, ale też i wchodzące w życie nowe prawo telekomunikacyjne.
I chociaż operatorzy na razie nie muszą się obawiać nadmiernej ilości migracji ludzi z sieci do sieci, to coraz więcej osób przywiązanych do swojego numeru, zaczyna się rozglądać za najbardziej atrakcyjną ofertą.

Mimo nowego prawa, operatorzy rozczarowują. Nie możemy jeszcze i zapewne nie szybko przenieść numer do innej sieci, więc możliwe, że walka o klienta póki co nie będzie jeszcze tak zażarta, jakbyśmy mogli się tego spodziewać. Nowe prawo daje operatorom kilka furtek, aby nie musieli dostosować się z dnia na dzień do niego w całości. I oczywiście wszyscy operatorzy zamierzają z tych furtek skorzystać, niestety ze szkodą dla klienta.

Nowe prawo telekomunikacyjne, umożliwia złożenie do Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty wniosku, o odroczenie terminu wprowadzenie w życie możliwości zmiany operatora przy zachowaniu swojego dotychczasowego numeru. - Wniosek, powinien zawierać informacje o kolejnych etapach dostosowywania się operatora do spełnienia wymagań ustawy i taki dobrze uzasadniony zostanie przez URTiP pozytywnie rozpatrzony – mówi Jacek Wąsik, dyrektor departamentu Telekomunikacji Ministerstwa Infrastruktury.

Ustawie brak jest także wielu rozporządzeń wykonawczych, mówiących jak i w jakim trybie operatorzy mają się dostosować do jej zapisów. – Szczegółowe warunki, wdrażanie tego nowego systemu, nie są jeszcze określone, trudno wiec powiedzieć ile czasu klienci będą musieli jeszcze czekać. W krajach Unii, możliwość przenoszenia numeru do innej sieci, od momentu wejścia w życie ustawy do czasu jej realizacji trwała od 1,5 roku do 3 lat. Nie wiem ile czasu to zajmie w Polsce, nie jesteśmy jeszcze do tego przygotowani – tłumaczyła rzeczniczka Plusa.
Oczywiście, ustawa zakłada kary za niedostosowanie się do jej zapisów, jednak kilka zapisów-furtek, pozwala operatorom na odkładanie w czasie prawdziwej rewolucji w telefonii komórkowej. – W interesie operatorów jest, aby wnioski o odroczenie realizacji niektórych zapisów ustawy złożyć jak najszybciej w URTiP – konkluduje dyrektor Wąsik.

telekomunikacja
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)