Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Boni o systemie emerytalnym

0
Podziel się:

     Obecni czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie powinni przygotować się na wydłużenie wieku emerytalnego, a całemu społeczeństwu należy pokazywać związek między wysokością emerytury i czasem aktywności zawodowej - powiedział szef Zespołu Doradców Strategicznych premiera.
     Minister Michał Boni dodał, że zasadnicza reforma ubezpieczeń społecznych została przeprowadzona w 1999 roku i dziś można dyskutować, co działa lepiej, a co gorzej. Należy też pomyśleć, jak zwiększyć efektywność Otwartych Funduszy Emerytalnych i nie ograniczać dopływu kapitału do nich.
     Decyzja o przejściu dziś na emeryturę w wieku 50 lat oznacza spadek dochodów o 80 % wobec ostatniego wynagrodzenia - mówił profesor Wojciech Otto z Uniwersytetu Warszawskiego.
     Osoba pozostająca na rynku pracy dłużej o 15 lat otrzyma 2/3 ostatniej płacy - dowodził profesor Otto. Przytoczył badania, z których wynika, że to nie pracodawcy wypychają osoby po 50. roku życia z rynku pracy. Osoby takie same przechodzą na emeryturę, ponieważ nabyły do niej uprawnienia. Inne względy, jak na przykład presja pracodawców na opuszczenie rynku pracy, odgrywa nieznaczną rolę.
     Obecny polski system emerytalny zapewnia, że dostaniemy z niego tyle, ile wnieśliśmy składek plus procenty od tego - powiedział profesor Marek Góra ze Szkoły Głównej Handlowej. Marek Góra dodał, że wysokość emerytury zależy od kondycji gospodarki i tego co  młodzi wytworzą.
     Profesor Góra uważa, że wyzwaniem dla systemów emerytalnych są nie 60-latkowie, lecz osoby po 80-tym roku życia. Takim osobom należy zapewnić godziwe dochody - twierdzi profesor Góra.
     Debata "Gospodarka i czynniki demograficzne a system emerytalny" odbyła się w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)