Trwa identyfikacja kolejnych stadionowych chuliganów - tak aby jak najszybciejstanęli przed sądem. Jak twierdzi prokuratura, za burdy na stadionie Zawiszy zarzuty może usłyszeć nawet kilkaset osób.
MSWiA informuje, że zidentyfikowanie pseudokibiców to efekt wspólnej pracy policjantów z Warszawy, Poznania, Bydgoszczy, Szczecina i Sosnowca. Do identyfikacji osób biorących udział w zamieszkach posłużyły materiały operacyjne nagrane przez policjantów z Wydziału Prewencji, zapisy monitoringu ze stadionu oraz relacje telewizyjne.
Po wtorkowym finale piłkarskiego Pucharu Polski między drużynami Legii Warszawa i Lecha Poznań policja, na bazie swoich ustaleń, proponowała dwa podstawowe postępowania - pierwsze miało dotyczyć organizatora, jego działań i staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, drugie - osób, które we wtorek na bydgoskim stadionie złamały prawo: zakrywały twarz, wbiegły na murawę, odpalały materiały pirotechniczne lub wniosły na stadion alkohol. Resort wyjaśnia, że prokuratura zdecydowała się jednak na jedno wielowątkowe postępowanie, obejmujące dwa powyższe.
W zabezpieczeniu finałowego meczu o Puchar Polski udział brało 1300 policjantów oraz dwa helikoptery.
