Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hasiński: moje porównywanie Dwójki do RMF Classic - niefortunne

0
Podziel się:

Program II Polskiego Radia nie zaprzestanie działalności producenckiej i
może liczyć na dodatkowe pieniądze - oświadczył prezes Polskiego Radia Jarosław Hasiński.
Porównanie publicznej Dwójki z komercyjnym RMF Classic, którego dokonał w mediach, uznał za
"niefortunne nieporozumienie".

Program II Polskiego Radia nie zaprzestanie działalności producenckiej i może liczyć na dodatkowe pieniądze - oświadczył prezes Polskiego Radia Jarosław Hasiński. Porównanie publicznej Dwójki z komercyjnym RMF Classic, którego dokonał w mediach, uznał za "niefortunne nieporozumienie".

"Nie jest w moim zamyśle likwidowanie działalności producenckiej Programu 2 Polskiego Radia, w tym likwidowanie produkcji koncertów, za które Dwójka jest nagradzana. Nie zamierzałem porównywać tej Anteny z RMF Classic, ponieważ takie porównanie jest niefortunne. Jeśli ktoś tak zrozumiał moją wypowiedź dla +Gazety Wyborczej+, to przepraszam za nieporozumienie" - napisał Hasiński w wydanym w środę komunikacie.

Oświadczenie prezesa publicznej radiofonii to reakcja na jego niedawny wywiad udzielony "Gazecie Wyborczej". Mówił w nim m.in., że radio właśnie analizuje program i okazuje się, że słuchalność podnosi "najlepsza, wyselekcjonowana muzyka puszczana z płyty". "Kiedy emitujemy nasze koncerty, słuchalność spada, kiedy puszczamy najlepszą muzykę z płyt - rośnie. To koncepcja RMF Classic. Samego formatu nie chcemy naśladować, ale szacunek do odbiorcy tak" - mówił Hasiński.

"I teraz jest pytanie, które sam sobie zadaję: czy mamy nadawać tylko do bardzo wąskiej grupy ludzi, czy może do szerszej, która też płaci abonament i która chciałaby posłuchać takiej muzyki, jaka jest w RMF Classic?" - powiedział prezes Polskiego Radia. Zapewniał, że funkcjonowanie Dwójki nie jest zagrożone, czekają ją jednak zmiany. "Chcemy m.in. doprowadzić do prezentowania ambitnej muzyki, w tym poważnej, znacznie zmniejszając przy tym procent własnej produkcji. Po prostu nie mamy już na to pieniędzy" - mówił.

Wywiad wywołał zaniepokojenie i oburzenie pracowników radiowej Dwójki oraz środowisk twórczych. Zespół Programu II w liście do Rady Nadzorczej Polskiego Radia domagał się dymisji prezesa, zarzucając, że jego wypowiedzi godziły w dobro Polskiego Radia.

"Wypowiedź Prezesa nie ma precedensu w 85-letniej historii Polskiego Radia. Stojąc na czele spółki, za której dobre imię odpowiada, świadomie postawił nam jako wzór do naśladowania rozgłośnię komercyjną, reklamując ją kosztem firmy, którą zarządza. Jest to działanie na szkodę spółki w rozumieniu art. 585 par. 1 kodeksu spółek handlowych" - argumentowali pracownicy Dwójki.

W piątek do protestu dołączyły środowiska twórcze, które wystosowały oficjalne oświadczenie prezentujące ich stanowisko wobec planów zarządu Polskiego Radia. Piszą, że wypowiedź prezesa Hasińskiego dla "Gazety" i jego plany - zakładające przeróbkę Programu 2 Polskiego Radia ze stacji kulturotwórczej na rozgłośnię płytową - budzą ich stanowczy sprzeciw.

Wspólne oświadczenie wydali też członkowie stowarzyszeń twórczych, m.in. PEN Clubu, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Związku Kompozytorów Polskich, Polskiej Rady Muzycznej, Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego, Polskiego Towarzystwa Muzyki Dawnej, Towarzystwa im. Witolda Lutosławskiego.

W cytowanym przez "GW" oświadczeniu napisali, że wypowiedź prezesa dowodzi, iż "za nic" ma on wartości kulturalne programu, funkcję i misję kulturotwórczą Programu II Polskiego Radia.

"Czyje opinie wyraża p. Prezes Polskiego Radia? Kto, przemawiając jego ustami, lekceważy aspiracje kulturowe i poznawcze polskiego społeczeństwa? Dlaczego kolejni Prezesi z nominacji najróżniejszych stronnictw politycznych z uporem dążą do zdegradowania właśnie tej świetnej rozgłośni, zapewniającej Polakom dostęp do wielkiej kultury i współtworzącej ją z chlubą dla imienia Polski w Europie?" - pytali twórcy.

W środowym oświadczeniu Hasiński tłumaczy, że choć porównywanie Dwójki do RMF Classic było "niefortunne", to "nie można jednak nie zauważyć, że Polskie Radio przeżywa bardzo trudny okres finansowy ze względu na drastyczny spadek dochodów z abonamentu".

"Dlatego podejmujemy dyskusję nad wszelkimi sposobami szukania innych źródeł finansowania naszej działalności, tak, by programy, w tym Dwójka, jak najmniej ucierpiały z powodu oszczędności. W pewnym sensie padłem ofiarą takiej dyskusji" - oświadczył prezes.

"Rozmawiając o mizerii finansowej Polskiego Radia i ograniczeniu środków na działalność programową Dwójki, odebrano mnie jako tego, który te pieniądze zabiera. Jest wręcz przeciwnie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przygotowujemy się do korekty tegorocznego budżetu i przesuwania środków finansowych tam, gdzie jest to niezbędne. W ramach tej korekty anteny dostaną dodatkowe środki, w tym oczywiście Dwójka" - zapewnił. (PAP)

js/ abr/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)