*185 kg tytoniu bez akcyzy znaleźli lubuscy celnicy w magazynie przesyłek pocztowych w Zielonej Górze. W tym mieście to drugi taki przypadek w ciągu dwóch tygodni - poinformowała PAP rzecznik Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar-Zapolska. *
Celnicy znaleźli nielegalny towar w 107 paczkach. Do prawie każdej z nich nadawcy dołożyli trochę kawy. W filmach to znany sposób na oszukanie psów szkolonych do wykrywania różnych substancji - wyjaśniła rzecznik.
"Służbowy owczarek belgijski celników nie zwrócił jednak uwagi na tanie chwyty z ekranu i doskonale sobie poradził ze wskazaniem przesyłek z tytoniem. Od takiej jego ilości podatek, który powinien trafić do budżetu państwa, to blisko 90 tys. zł" - powiedziała PAP Downar-Zapolska.
Niespełna dwa tygodnie temu w podobnych okolicznościach celnicy znaleźli w Zielonej Górze prawie 320 kg tytoniu. Wówczas znajdował się on w 199 paczkach do wysłania. Znajdowały się one w magazynie jednej z firm kurierskich.
Według celników, po tamtej wpadce osoby zajmujące się procederem liczyły, że kawa przeszkodzi w znalezieniu przez nich kolejnych przesyłek z tytoniem. (PAP)
mmd/ wkr/ jra/