Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tylko w Warszawie sanepid zamknął 64 sklepy z tzw. dopalaczami

0
Podziel się:

Inspektorzy sanitarni zamknęli w sobotę 64 sklepy z dopalaczami i
zabezpieczyli towar, który w nich się znajdował - poinformował PAP dyrektor warszawskiego sanepidu
Dariusz Rudaś.

Inspektorzy sanitarni zamknęli w sobotę 64 sklepy z dopalaczami i zabezpieczyli towar, który w nich się znajdował - poinformował PAP dyrektor warszawskiego sanepidu Dariusz Rudaś.

"Zgodnie z poleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego skontrolowaliśmy 66 punkty, w których sprzedawano dopalacze. 64 zostały zamknięte i oplombowane, dwa już wcześniej nie były czynne. Kontrole przebiegły bez incydentów, asystowała przy nich policja, ale nie było potrzeby używania siły" - podkreślił Rudaś.

Dodał, że dalsze decyzje w sprawie sklepów i zabezpieczonych w nich produktów będą zależały od zarządzeń szefa GIS.

Około tysiąca sklepów i hurtowni z tzw. dopalaczami skontrolowało w sobotę w całym kraju kilkuset inspektorów sanitarnych, wspieranych przez ok. 3 tys. policjantów.

Kontrola była przeprowadzana na polecenie minister zdrowia Ewy Kopacz, w związku z licznymi przypadkami zatruć dopalaczami. Kontrola pozwalała - jak powiedział rzecznik GIS Jan Bondar - na wycofanie artykułów zagrażających zdrowiu publicznemu oraz zamknięcie sklepów, które je oferują. Zdecydowano o wycofaniu produktu o nazwie "Tajfun" i wszystkich podobnych do niego środków.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków; można je legalnie kupować w Polsce. Są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie lub nawozy do roślin. Nie ma dokładnej statystki zatruć dopalaczami, w szpitalach kwalifikowane są one jako tzw. inne zatrucia. (PAP)

pro/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)