Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyroki ws. komornika i biegłego rzeczoznawcy ze Szczytna uchylone

0
Podziel się:

Proces komornika ze Szczytna i współpracującego z nim biegłego rzeczoznawcy
majątkowego odbędzie się ponownie. Obaj byli oskarżeni o niedopełnienie obwiązków i poświadczenie
nieprawdy w operatach nieruchomości przeznaczonych do licytacji.

*Proces komornika ze Szczytna i współpracującego z nim biegłego rzeczoznawcy majątkowego odbędzie się ponownie. Obaj byli oskarżeni o niedopełnienie obwiązków i poświadczenie nieprawdy w operatach nieruchomości przeznaczonych do licytacji. *

Sąd okręgowy w Olsztynie uchylił w piątek wyrok więzienia w zawieszeniu dla obu mężczyzn i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez Sąd Rejonowy w Nidzicy. Obydwaj zostali ukarani także wówczas grzywnami w wysokości po 18 tys. złotych każdy.

Sędzia Anna Górczyńska tłumacząc uchylenie wyroku powiedziała, że sąd rejonowy w Nidzicy nie wykazał w uzasadnieniu przypisanych w akcie oskarżenia czynów ani zamiarów oskarżonych.

"Sprawa jest skomplikowana i obszerna, jednak pewne zachowania oskarżonych można wyodrębnić, a naganne ocenić i ustalić, czy mieli zamiar tak zrobić, czy godzili się na takie zachowanie"- podkreśliła.

W czerwcu ubiegłego roku nidzicki sąd skazał na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat biegłego rzeczoznawcę Waldemara S., oskarżonego o zamieszczanie nieprawdziwych informacji w operatach szacunkowych nieruchomości przeznaczonych do licytacji. Współpracującego z nim komornika Dariusza K. za niedopełnienie obowiązków, jakim był brak weryfikacji operatów, sąd skazał na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Sprawa dotyczy nierzetelnego wykonywania operatów szacunkowych nieruchomości przeznaczonych do egzekucji komorniczej. Według pokrzywdzonych i prokuratury biegły wykonywał je "zza płotu". Podawał w nich nieprawdziwe informacje co do liczby budynków na posesji, liczby kondygnacji czy wielkości powierzchni. Miało to później wpływ na wycenę nieruchomości, która była licytowana, by zaspokoić wierzycieli.

Pokrzywdzonych w tej sprawie reprezentowało Stowarzyszenie Pomocy Prawnej "Stop Wyzyskowi". Jego przedstawiciel Lech Obara powiedział PAP, że majątki dłużników pozwalały po ich spieniężeniu na spłacenie wierzycieli. Tymczasem po sprzedaniu ich za mniejsze pieniądze wierzyciel nie został zaspokojony, zaś dłużnik, mimo iż stracił dach nad głową, do końca życia będzie ścigany - powiedział Obara.

Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie przeciw tym dwóm samym oskarżonym toczy się kolejny proces. Tym razem sprawa dotyczy gospodarstwa rolnego z siedliskiem należącym do rodziny Drężków. W operacie biegłego rzeczoznawcy nieruchomość została opisana jako niezabudowana działka, gdy w rzeczywistości to 9 hektarowe gospodarstwo z domem mieszkalnym, oborą, garażem, stodołą. Według prokuratury biegły opisując gospodarstwo na podstawie ksiąg wieczystych, a nie będąc na miejscu, obniżył wartość nieruchomości o 180 tysięcy złotych. Komornik odpowiada przed sądem za to, że nie zweryfikował operatu wykonanego przez biegłego i wystawił nieruchomość na licytację mimo ugody dłużników z bankiem. Gospodarstwo warte 230 tysięcy złotych zostało kupione przez nabywcę za 50 tysięcy złotych. Rzeczoznawcy majątkowemu grozi kara do 5 lat więzienia a komornikowi do 3 lat pozbawienia wolności. Obydwaj nie wykonują swych zawodów. (PAP)

ali/ itm/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)